Cześć! Dzisiejsze zdobienie to zasługa Lucynki, od której perfidnie "zgapiłam" pomysł. Mam nadzieję, że nie będzie miała mi tego za złe :) Tak bardzo spodobały mi się jej kwiaty (możecie je zobaczyć TU), że postanowiłam zrobić u siebie. Może nie wyszły mi tak idealnie jak u Lucyny, ale ciągle uczę się obsługi przezroczystego stempla.
Użyłam tutaj tego w fioletowej obudowie od B. loves plates. Co do odbijania, to miałam na początku problemy, ale z tego co zauważyłam, była to wina zbyt gęstych lakierów, które nie chciały się w całości nabrać na stempel. Dopiero rzadsze emalie pozwoliły mi na odbijanie, dlatego użyłam w zdobieniu bieli i czerni od Essence.
Pobierałam wzór z płytki w sposób "rolujący" delikatnie tylko przyciskając go do płytki. Zbyt mocne dociskanie nie pobierało mi dobrze wzoru.
PAMIĘTAJCIE, aby nigdy nie przemywać przezroczystej gumy zmywaczem czy acetonem. Tym sposobem ją tylko zmatowicie i stempel nie będzie spełniał swojej funkcji. Warto zaopatrzyć się w rolkę klejącą do czyszczenia ubrań i nią ściągać pozostałości lakieru.
Do tego zdobienia użyłam:
- baza Pierre Rene Ideal Regene Ration,
- Orly Put the Top Down,
- biały i czarny lakier do stempli Essence,
- płytka BP-17,
- Crystal Clear stempel od B. Loves Plates
- zdrapka,
- top coat CND Vinylux.
Pozdrawiam :*
Mi też spodobała się moda na podwójne stemplowanie. Świetnie Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńPróbwalaś już tej metody? Ja na pewno jeszcze coś wykonam :)
UsuńOj coraz więcej takich cudnych zdobień wykonanych metodą podwójnego odbijania wzorków ;-) Bardzo ładne zdobienie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńśliczne :) widziałam u Lucyny i też mam ochotę zrobić podobne :D
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wykonanie :)
UsuńPiekne <3 Moje biele nie odbijają sie dobrze na czerni ;) próbowałam i efekt wyszedł średni :p
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Jakich bieli używasz?
UsuńEfekt rewelacyjny :) A kolorek bazowy <3 zakochałam się w nim :D Muszę znaleźć odpowiednik w żelach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolor bazowy to jeden z moich ulubieńców :)
UsuńEkstra <3 ja robiłam z tym samym wzorem w ten sam dzień co Lucyna, ale chyba nie wstawię go nigdy na bloga bo nawet się nie umywa do jej wykonania :-D Chyba że wszyscy zapomną i wtedy :-D
OdpowiedzUsuńOj Madzia, Madzia :) na pewno wyszło pięknie! :) Tak jak mówiłaś, że stemplować nie umiesz, a wychodzi Ci to doskonale :)
UsuńAle świetnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńPosłucham twoich rad co do stempla. Mój w ogóle mi nie zbierał wzorów, może teraz lepiej pójdzie :)
Dziękuję i powodzenia! :)
Usuńbardzo podoba mi się podwójne stemplowanie :) sama wykonałam na razie tylko dwukolorowe kwiatki w dwóch odcieniach pomarańczy, taki efekt cienia :D bardzo podoba mi się twoje połączenie :)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszło! Coraz częściej widzę podwójne stemplowania i coś czuję, ze sama w końcu się pokuszę o zrobienie takiego :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i pomysłowo :).
OdpowiedzUsuńKolorystycznie (pomimo różu :-P) bardziej odpowiada mi Twoja wersja ;-) Podbite cieniem stemple wyglądają super - kiedyś się za nie wezmę :-D
OdpowiedzUsuńcudowne zdobienie! podwójne stemplowanie jest ekstra :D
OdpowiedzUsuńKurczę....muszę też spróbować podwójnego stemplowania :D Paznokcie świente :)
OdpowiedzUsuńGENIALNIE wykonane, napatrzeć się nie mogę *.*
OdpowiedzUsuńMiło mi , że Ci się spodobało ;) Tobie wyszło o wiele dokładniej, ja za pierwszym razem nie trafiłam we wzorek i na jednym paznokciu miałam taki zjechany, ale pierwszy raz używałam wtedy przezroczystego stempla; następne paznokcie poszły już lepiej ;)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobały takie podwójne stempelki :P no i twoje są pod neonem :) ech coś cudownego :P
OdpowiedzUsuń