niedziela, 28 lipca 2013

Letni gradient + moja pierwsza zebra

Cześć!! Dzisiaj pokażę Wam mój drugi w życiu gradient. Jestem z niego baaardzo zadowolona. Moje pierwsze podejście z tą metodą nie było zadowalające. Musiało minąć sporo czasu, abym ponownie się za to wzięła. Tym razem padło na trzy kolory, które moim zdaniem idealnie do siebie pasują. Zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym.





Nie pozostawiłam gradientu samego :) Postanowiłam po raz pierwszy zmalować zebrę. Myślałam, że to będzie proste...co to jest maznąć kilka kresek. Może to ze mną jest coś nie tak, ale ja miałam z tym wielki problem. Zresztą sami zobaczycie te niedociągnięcia :)





Do tego zdobienia użyłam:
Baza: Kinestics Nano Rhino,
Do wykonania gradientu:
  • Revlon nr 560 Zealous (żółty),
  • Revlon nr 510 Sassy (zielony),
  • Revlon nr 410 Dreamer (niebieski),
  • gąbeczka.
Do wykonania zebry:
  • czarna farbka akrylowa,
  • pędzelek.
Top Coat: Kinetics, Błyskawicznie schnący Top Coat Kwik Kote.

 

poniedziałek, 22 lipca 2013

Różowy Donegal (7137) - Lakierowy BOX

Hej, hej!! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym lakierem, który otrzymałam w  Lakierowym Boxie. Kolor bardzo mi się podoba - kojarzy mi się z samochodem Barbie :D Jednak jak wiecie kolor to nie wszystko, dlatego zapraszam Was do recenzji.

Nazwa i kolor: Donegal Beauty Shine nr 7137. Kolor bardzo mi się podoba - to taki Barbie róż. Dawno nie miałam czegoś takiego na dłoniach, ale świetnie się w nim czułam.
Pędzelek: jest bardzo krótki i wąski - bardzo podobny do tych z lakierów My Secret. Wygodnie się go nawet trzyma pomimo tego, że nakrętka jest kwadratowa.
Konsystencja: skupiałabym się w kierunku nieco gęstej.
Nakładanie: tak jak w przypadku niebieskiego (klik) nie miałam żadnych problemów tak przy tym nieźle się namęczyłam. Podchodziłam do niego dwa razy. Za pierwszym razem było malowanie na szybko, dlatego zwaliłam na mój pośpiech , ale dałam mu drugą szansę. Niestety to nie pomogło, bo lakier w ogóle ze mną nie współpracował. Nieźle smużył, a przy kolejnych warstwach ściągał mi lakier.
Krycie: gdyby lakier mi się nie ściągał podczas malowania to nie byłoby źle. Jednak trzy warstwy to konieczność, a na niektórych paznokciach mam nawet cztery.
Zmywanie: bezproblemowe.
Inne:
  • w buteleczce znajduje się kuleczka do mieszania lakieru,
  • nie zawiera substancji szkodliwych takich jak toluen, formaldehyd,
  • w ofercie znajdziemy 45 różnych odcieni,
  • buteleczka mieści w sobie 6 ml lakieru,
  • obecnie można je zamówić na stronie Donegal za 6,99 zł.
Tak jak pisałam kolor jest śliczny - dawno takiego nie nosiłam. Niestety w porównaniu do  niebieskiego brata (klik) róż wypada słabo pod względem krycia i nakładania. Dawałam mu dwie szanse, ale za każdym razem było to samo. Jednak naprawdę dobrze czułam się w tym kolorze, więc na pewno zagości nie raz na moich paznokciach. A teraz zapraszam na zdjęcia wykonanae w świetle dziennym.






Lakier dostałam w lakierowym Boxie dzięki Tamit24 i Pannie Marchewce, które zorganizowały całą akcję na stronie Polskich Lakierowych Maniaczek

sobota, 20 lipca 2013

Zielono mi - czyli zielone maziaje

Hej! Dzisiaj znowu zdobienie odkopane w komputerze :) Nie wspominam go dobrze, bo po zmyciu właśnie tego czegoś miałam strasznie przebarwione paznokcie - no po prostu sama żółć :P Zdjęcia zostały zrobione w świetle sztucznym co niestety widać po zdjęciach - nie potrafię w takim oświetleniu zrobić ładnych fotek zdobienia. Muszę nad tym koniecznie popracować. Kończę moje narzekanie i zapraszam do zdjęć.





Do tego zdobienia użyłam:
Baza: Kinestics Nano Rhino,
Lakier bazowy: ciemnozielony Silcare nr 73,
Inne lakiery i przybory:
  • jasnozielony pasek: Silcare nr 58,
  • środkowe maziajki: Bell Air Flow (nie ma numerka),
  • sonda do stawiania kropek na pasku,
  • igła do zrobienia wzorku z kropek zrobionych przy pomocy sondy,
Top Coat: zwykły bezbarwny lakier Pupa.


czwartek, 18 lipca 2013

Revlon 560 Zealous - piękny, ale czy idealny?

Witajcie!! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać pięknego żółtka, którego zakupiłam już bardzo dawno temu (tutaj się nim chwaliłam). Doczekał się recenzji dopiero teraz :) Kolor ma cudowny, ale czy jest idealny? Zapraszam do recenzji.

Nazwa i kolor: Revlon nr 560 Zealous. Przepiękny kolor żółci z ogromną ilością złotych drobinek, które widoczne są także po pomalowaniu paznokci.
Pojemność:  14,7 ml.
Gdzie zakupiłam:  Drogeria Hebe.
Pędzelek: długi, wąski i nieco sztywny. Ja osobiście bardzo lubię pędzelki w tych lakierach.
Konsystencja: rzadka.
Nakładanie: trzeba uważać, aby nie zalać sobie skórek, bo lakier jest dość wodnisty.
Krycie: koszmarne!! Aby nakładać cienkie warstwy to musiałabym chyba położyć ich 10, a nawet więcej, aby nie było prześwitów. Na paznokciach mam trzy warstwy - jedna cienka, druga nieco grubsza, a trzecia bardzo gruba :) Przez to porobiły się niewielkie pęcherzyki powietrza, które widoczne są na zdjęciu, jednak na żywo ni było tragedii :D
Zmywanie: niewielki opór na samym początku. Później bez problemu :)
Inne:
  • w buteleczce znajduje się kuleczka  do mieszania lakieru,
  • dostępny w Drogerii Hebe, SuperPharm, Douglas, internet,
  • bardzo często w Hebe można dostać je na promocji.
Ogólnie bardzo lubię lakiery z tej firmy. Moja sztuka ma przepiękny kolor, który pięknie się mieni w normalnym świetle, a o słońcu nie wspomnę. Niestety jak już pisałam jego krycie jest koszmarne, a szkoda, bo byłby zapewne moim ulubieńcem, bo bardzo dobrze czułam się z nim na paznokciach. Zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym.








wtorek, 16 lipca 2013

Kwiatki na brokacie

Dzisiaj pokażę wam zdobienie, które zrobiłam już bardzo dawno temu. Wygrzebałam je gdzieś na komputerze. Uczyłam się wtedy malować kwiatki z podłużnymi płatkami...jak widać nie do końca się udało, ale troszkę ćwiczeń i się nauczę :D Zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle sztucznym.





Do tego zdobienia użyłam:
Lakier bazowy: Wibo Expres Growth nr 11, na niego posypałam brokat w pasujących kolorach,
Do wykonania kwiatków:
  • farbki akrylowe Polycolor: fioletowa jasna i czarna,
  • pędzelek,
  • cyrkonie,
Top Coat: zwykły bezbarwny lakier Pupa.

poniedziałek, 15 lipca 2013

Essie Mint Candy Apple

Witajcie! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier, który zapewne jest znany przez większość z Was :) Mowa tutaj oczywiście o słynnej mięcie z Essie. Musiałam go pokazać, bo nie zasługuje na przejście obok niej obojętnie :D

Nazwa i kolor: Essie Mint Candy Apple. Przepiękny kolor mięty - moim zdaniem idealny! Tak właśnie powinny wyglądać miętowe lakiery :)
Pędzelek: mam wersję z szerokim pędzelkiem, więc dla większości z Was na plus. Ja już sobie jakoś radzę z tymi ogromnymi pędzlami, ale wolałabym nieco węższe.
Konsystencja: idealna.
Nakładanie: bez żadnych problemów.
Krycie: dwie cienkie warstwy wystarcza, aby na paznokciu nie było prześwitów.
Zmywanie: bezproblemowe.
Inne:
  • w buteleczce jest kuleczka do mieszania lakieru, 
  • spora pojemność lakieru (13,5 ml),
  • w miarę łatwy dostęp do lakierów (internet, SuperPharm, Drogeria Hebe, Douglas).
Jestem bardzo zadowolona z tego lakieru. Przepiękny kolor, bardzo przyjemnie mi się go nosiło. Polecam go dla osób, które szukają swojej idealnej mięty. Niestety uważam, że cena tych lakierów jest zbyt wysoka, dlatego wypatrujcie różnych promocji, bo wtedy naprawdę warto zaopatrzyć się w ten kolor. 
A teraz zapraszam Was do zdjęć wykonanych w świetle dziennym:





środa, 10 lipca 2013

Piesek

Witajcie! Dzisiaj zaprezentuję Wam pieski jakie wczoraj udało mi się zmalować :) Po tym jak na FB napisałam, że nie mam pomysłu na mani, kilka dziewczyn podsunęło mi świetne pomysły, z których na pewno skorzystam w najbliższym czasie. Jedną z propozycji podanych przez Rubinowe Paznokcie było zmalowanie kotów, ale tak sobie pomyślałam, że sporo ostatnio kocich paznokci krążyło, a że kocham psy to postawiłam właśnie na nie :) Mi się bardzo podoba efekt końcowy, a Wam? Zdjęcia wykonałam w świetle dziennym, ale w późnych godzinach popołudniowych. Zapraszam do oglądania :)
P.S. Tak jak w przypadku wściekłej krowy, tak samo i tutaj mam problem z robieniem oczu :D Nie potrafię zrobić ich "normalnie" :)





Do tego zdobienia użyłam:
Baza: Kinestics Nano Rhino,
Lakier bazowy: Rimmel Salon Pro, nr 705 Reggae Splash,
Do wykonania piesków:
  • czarna i biała farbka akrylowa,
  • sonda z dwoma różnymi grubościami i mała wykałaczka (do wykonania oczu),
  • pędzelki do farbek,
Do wykonania łapek:
  • czarny lakier My Secret nr 121,
  • sonda z dwoma różnymi grubościami.
Top Coat: Kinetics, Błyskawicznie schnący Top Coat Kwik Kote.


wtorek, 9 lipca 2013

Rozdanie lakierowe u Agni - piękne lakiery do wygrania

Witajcie! Chciałabym Was serdecznie zaprosić na WAKACYJNE ROZDANIE  u Agnieszki na blogu. Do zgarnięcia są cudowne lakiery. Zapraszam! :) Klikając w obrazek przeniesiecie się od razu do odpowiedniej notki. Powodzenia!


poniedziałek, 8 lipca 2013

Niebieski Donegal (7134) - Lakierowy BOX

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak prezentuje się lakier, który znalazł się w moim lipcowym Lakierowym Boxie. Większość z Was prosiła o ten kolor, ale też wiedziałyście, że w pierwszej kolejności sięgnę właśnie po niego :D Nic już na to nie poradzę, że mam słabość do wszelakich odcieni niebieskości czy zieleni :) Ostatnio sama się na tym łapię, ale i Wy kojarzycie mnie z tymi kolorami :P Bardzo mi miło z tego powodu :) Zapraszam w takim razie do recenzji.

Nazwa i kolor: Donegal Beauty Shine nr 7134. Kolor tego lakieru jest przepiękny. To taki cudowny odcień niebieskiego, który kojarzy mi się z bezchmurnym niebem, gdy słoneczko pięknie świeci, a niebo ma właśnie taki kolor :D
Pędzelek: jest bardzo krótki i wąski - bardzo podobny do tych z lakierów My Secret. Wygodnie się go nawet trzyma pomimo tego, że nakrętka jest kwadratowa. Poniżej będzie zamieszczone zdjęcie pędzelka.
Konsystencja: jak dla mnie idealna.
Nakładanie: nie miałam żadnych problemów. 
Krycie: dwie warstwy w zupełności wystarczą. Na moim serdecznym palcu są akurat trzy warstwy, bo podczas nakładania drugiej nieco mi się ściągnął lakier. Mam ostatnio z tym paznokciem małe problemy, bo zrobiła mi się taka pionowa lekko wypukła kreska na płytce i niektóre lakiery dziwnie się na niej zachowują :)
Trwałość: bez żadnego uszczerbku wytrzymał jakieś 2 dni. Później wzięłam się na mega sprzątanie i zaczęły się pojawiać drobne odpryski. 
Zmywanie: bezproblemowe.
Inne:
  • w buteleczce znajduje się kuleczka do mieszania lakieru,
  • nie zawiera substancji szkodliwych takich jak toluen, formaldehyd,
  • w ofercie znajdziemy 45 różnych odcieni,
  • buteleczka mieści w sobie 6 ml lakieru,
  • obecnie można je zamówić na stronie Donegal za 6,99 zł.
To moje pierwsze starcie z lakierem z tej firmy i jestem bardzo mile zaskoczona. Szkoda, że są tak ciężko dostępne, bo nie wszyscy lubimy robić zakupy przez internet. Tym bardziej, że kolory na stronie znacznie się różnią od tego co dostajemy w buteleczce - na żywo odcienie są zupełnie inne :)
Zdjęcia wykonałam w świetle naturalnym: w słońcu jak i w cieniu - zapraszam do oglądania.

W SŁOŃCU






W CIENIU




Lakier dostałam w lakierowym Boxie dzięki Tamit24 i Pannie Marchewce, które zorganizowały całą akcję na stronie Polskich Lakierowych Maniaczek