wtorek, 18 sierpnia 2015

Misslyn nr 129

Cześć! Dobrze wiecie, że bardzo lubię lakiery Misslyn i sporo mam ich w swojej kolekcji. Uwielbiam je za kształt buteleczki, wygodny pędzelek, konsystencję jak i łatwość w malowaniu. Dzisiaj będzie o koralowym odcieniu - czy spisał się równie dobrze jak jego poprzednicy? Zapraszam do recenzji :)


Nazwa: Misslyn  nr 129.
Kolor: koralowy.
Pojemność:  10 ml.
Gdzie można kupić?: spory wybór jest w drogeriach Hebe.
Pędzelek: równo ścięty, raczej wąski. Bardzo wygodny, przyjemnie się nim maluje.
Konsystencja: normalna.
Nakładanie: bez problemu.
Krycie: dwie cienkie warstwy.
Zmywanie: bez problemu.
Użyłam: Baza Sally Hansen Insta-Grip, dwie warstwy Misslyn nr 129, bez Top Coat'u




Pozdrawiam :* 

15 komentarzy:

  1. Bardo ładny odcień! Uwielbiam koralowy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę tę firmę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny kolor! jeszcze nie miałam styczności z tymi lakierami, u mnie w hebe ich nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor wspaniały <3 nie mam ani jednego lakieru z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor, który bardzo podoba mi się na dłoniach innych, a u siebie nie mogę znieść :S

    OdpowiedzUsuń
  6. kolorek jest piękny :) z tej firmy mam tylko korektor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię takie odcienie ;) latem często noszę je na paznokciach u stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny kolor, lekko pastelowy ;) niestety u mnie blisko nie ma hebe... ;/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Każda opinia jest dla mnie bardzo cenna i motywuje do dalszej pracy.

Proszę nie reklamować swoich blogów. Zawsze zaglądam do osoby, która zostawi tutaj po sobie jakiś ślad. Komentarze z reklamami blogów będę usuwała. To samo dotyczy treści "obserwujemy?" - nawet nie zaglądam na takiego bloga :)