niedziela, 29 września 2013

Targi Beauty Forum & Spa - moje skromne zakupy

Cześć! W ten weekend odbywały się targi Beauty Forum & Spa w Warszawie (Centrum Targowo - Kongresowe MT Polska) przy ul. Marsa. Wybrałam się na nie z Zuzią i Sylwią. Było bardzo wesoło i po raz pierwszy mogłam do woli oglądać lakiery i nikt mnie z tyłu nie popędzał :P Firm było naprawdę sporo, tak samo jak i ludzi. Przy niektórych stoiskach nie było jak się ruszyć, co bardzo mi przeszkadzało i zazwyczaj rezygnowałam z pchania się :) Nie kupiłam dużo - bo tylko cztery lakiery, z których jestem bardzo zadowolona. Jednak gdybym mogła cofnąć czas zamiast lakieru Essie kupiłabym jakiś z Orly. No, ale trudno...na kolejnych targach naprawię swój błąd :) No to teraz zapraszam na skromną prezentację :)



 Dzięki Zuzi, która podarowała mi jeden kupon wylosowałam zaproszenie na kolejne marcowe targi :) Zamiast kupować bilet będę mogła te pieniądze przeznaczyć na?? Oczywiście, że lakiery :)


czwartek, 26 września 2013

Piasek Misslyn 70 - Velvet Diamond (recenzja)

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny piasek z firmy Misslyn. Niedawno zrobiłam recenzję niebieskiego (tutaj), a teraz nadszedł czas na zielony. Zapraszam na recenzję:

Nazwa i kolor: Misslyn nr 70, Velvet Diamond. Zielona baza z ogromną ilością złotych drobinek.
Pędzelek: normalny. Bardzo dobrze manewruje się nim przy skórkach i rozprowadza lakier.
Konsystencja: jest nieco rzadsza niż w przypadku niebieskiego, ale nie rozlewa się na skórki,
Nakładanie: bez żadnych problemów.
Krycie: dwie warstwy wystarczą do ładnego pokrycia płytki.
Zmywanie: mały opór, ale bez problemu sobie z nim poradzimy zmywaczem i wacikiem.
Inne:
  • jak na razie jest 8 kolorów piaskowych lakierów z tej firmy,
  • pojemność lakieru to 10 ml,
  • swój egzemplarz zakupiłam w drogerii Hebe.
Bardzo się polubiłam z piaskami tej firmy. Kolory są bardzo ciekawe i nie ma żadnego problemu z ich nakładaniem. Tak jak w przypadku niebieskiego jedyne co mogę zarzucić to brak informacji na butelce, że to lakier piaskowy. Uważam, że taka informacja powinna być umieszczana :) W swojej kolekcji posiadam jeszcze czarny piasek z srebrnymi drobinkami i też na pewno pojawi się jego recenzja na blogu. a teraz zapraszam do oglądania zdjęć w świetle dziennym.






poniedziałek, 23 września 2013

Topper z H&M na lakierze Kinetics

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać bardzo proste mani. Miało wyjść troszkę inaczej, jednak topper z H&M nieco mnie zaskoczył i wyszło inaczej. Mój zamysł był nieco inny - na jasnym lakierze bazowym (Kinetics) chciałam nałożyć odrobinę brokatu w kolorze niebieskim. Niestety bezbarwna baza w topperze z H&M zafarbowała na niebiesko i co za tym idzie jaśniutki kolor bazowy pokrył zafarbowany topper. Tak czy inaczej, nie wygląda to źle, ale oczekiwałam innego efektu :) A Wam jak się podoba? Zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym.







W rolach głównych wystąpili:


piątek, 20 września 2013

Lakier Diadem nr 301 - recenzja

Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić  lakier, który najbardziej was zaciekawił. Kolor w buteleczce prezentuje się naprawdę pięknie - delikatny i dziewczęcy. Na paznokciach przemienia się w brzoskwinkę. Kolor bardzo zbliżony do lakieru z Barry M - Peach Melba, którego pokazywałam kiedyś tutaj. A teraz zapraszam na recenzję lakieru firmy Diadem.


Nazwa i kolor: Diadem nr 301. Kolor w butelce to przepiękny łososiowy ze sporą domieszką różu i odrobiną brzoskwini. Na paznokciach robi się niestety zdecydowanie bardziej brzoskwiniowy - różu nie widać praktycznie w ogóle. Na szczęście nadal mi się podoba, ale nieco byłam tym faktem zaskoczona :)
Pędzelek: jest normalny i nieco płaski. Dobrze się nim manewrowało po płytce.
Konsystencja: akurat. Nie jest za rzadka, ani za gęsta.
Nakładanie: i tutaj niestety największy minus. Podczas nakładania drugiej warstwy lakier dziwnie się ściągał i robił smugi. W ogóle się nie wyrównywał, a tylko psuł cały efekt. Postanowiłam odczekać aż nieco te warstwy przeschną i nałożyłam trzecią z myślą, że lakier nie będzie się już ściągał. Niestety tak nie było i musiałam na kolejnych paznokciach położyć trzecią, ale nieco grubą warstwę.
Krycie: na paznokciach mam trzy warstwy. Dwie cienkie i trzecią nieco grubszą. Mimo to na niektórych paznokciach widziałam prześwity.
Zmywanie: bez problemu.
Inne:
  • lakier jest hipoalergiczny - bez szkodliwego toluenu, żywicy frormaldehydowej, kamfory,
  • pojemność lakieru to 12 ml,
  • lakier ma w buteleczce kuleczkę do mieszania lakieru,
  • lakiery można zakupić w małych osiedlowych drogeriach. Jeśli nie wiecie czy w Waszych miastach są one dostępne warto zapytać na ich FP,
Pierwsze starcie z lakierami z tej firmy nie zaliczam do udanych. Spodziewałam się czegoś lepszego. Kolor w butelce nieco odbiega od tego co ukazuje nam się na paznokciach. Jednak największym minusem było jego nakładanie. Mam nadzieję, że kolejne lakiery z tej firmy mile mnie zaskoczą i będzie tylko lepiej :) A teraz zapraszam na zdjęcia wykonane w świetle dziennym.






Lakier dostałam w lakierowym Boxie dzięki Tamit24 i Pannie Marchewce, które zorganizowały całą akcję na stronie Polskich Lakierowych Maniaczek. 
 Natomiast w tym miesiącu lakiery dotarły do Nas dzięki B.

niedziela, 15 września 2013

Wrześniowy Lakierowy Box

Cześć! Dzisiaj przedstawię Wam zawartość wrześniowego Boxa. Niestety to już ostatnia paczka, która tym razem przygotowana została przez B. Jak większość z Was wie była ona jedną z recenzentek, jednak postanowiła dla nas zorganizować ostatniego Boxa i jej miejsce zajęła Małgosia, którą serdecznie pozdrawiam i życzę jej udanego testowania :)
A co znalazłam w Lakierowym Boxie? Najpierw popatrzcie jak słodko był zapakowany :)


Kto jest spostrzegawczy ten już zauważył, że w paczce kryły się lakiery firmy DIADEM. Pierwszy raz mam styczność z tymi lakierami, ale słyszałam o nich wiele dobrego. Z chęcią je przetestuję i dam Wam znać jak się sprawują. Można je znaleźć w mniejszych drogeriach - jestem ciekawa czy u Was w mieście są one gdzieś dostępne stacjonarnie? Zapraszam do prezentacji zawartości Boxa :)




A teraz zbliżenie na każdy egzemplarz osobno:



 
Chciałabym podziękować Tamit24 i Pannie Marchewce za zorganizowanie całej tej akcji na stronie Polskich Lakierowych Maniaczek  i możliwość przetestowania tych produktów. Zapraszam także na blogi pozostałych dziewczyn, gdzie możecie przeczytać recenzje o danych produktach, które były w Boxach :)
hatsu-hinoiriBottle of happiness
RedRougeredrouge-nailart
kleopatre - kosme-tiki
m_and_zet - m_and_zet bloguje
Amethyst...amethystblog.
Kabodreams- kabodreams
 puszka- zapiski-grafomanki
pepperpepperandcoco

piątek, 13 września 2013

Misslyn 85 - Velvet Diamond (recenzja)

Cześć Wam! Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję jednego z moich ulubionych piasków. Przepiękny kolor, który na żywo wygląda jeszcze ładniej :)
Nazwa i kolor: Misslyn nr 85, Velvet Diamond. Przepiękny niebieski piasek, który cudownie mieni się w słońcu. Ma w sobie jasnoniebieskie drobinki, które niesamowicie błyszczą. To trzeba zobaczyć na żywo - zdjęcia do końca nie oddają jego uroku :)
Pędzelek: normalny. Bardzo dobrze manewruje się nim przy skórkach i rozprowadza lakier.
Konsystencja: nie za rzadka, nie za gęsta. Jak dla mnie normalna.
Nakładanie: bez żadnych problemów.
Krycie: dwie warstwy wystarczą do ładnego pokrycia płytki.
Zmywanie: mały opór, ale bez problemu sobie z nim poradzimy zmywaczem i wacikiem.
Inne:
  • jak na razie jest 8 kolorów piaskowych lakierów z tej firmy,
  • pojemność lakieru to 10 ml,
  • swój egzemplarz zakupiłam w drogerii Hebe.
To jeden z moich ulubionych piasków. Przepiękny kolor! Jedyne co mogę zarzucić to brak informacji na butelce, że to lakier piaskowy. Uważam, że taka informacja powinna być umieszczana :) W swoim zbiorze posiadam trzy piaski z tej firmy i z każdego jestem bardzo zadowolona. Na blogu na pewno pojawią się także recenzję pozostałych piaskowych kolorów. A teraz zapraszam na zdjęcia wykonane zarówno w świetle dziennym jak i sztucznym. Chciałam Wam jak najlepiej przedstawić ten kolor :)

W ŚWIETLE DZIENNYM






W ŚWIETLE SZTUCZNYM






poniedziałek, 9 września 2013

Neonowe ćwieki z Born Pretty Store (zdobienie)

Cześć! Jakiś czas temu dostałam propozycję współpracy ze sklepem Born Pretty Store. Bardzo się cieszę, że ktoś mnie docenił :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać zdobienie, które wykonałam z użyciem ćwieków właśnie z tego sklepu - znajdziecie tam wiele karuzel, ale ja zdecydowałam się właśnie na te neonowe. To pierwsze ćwieki w mojej kolekcji, ale muszę Wam przyznać, że jestem bardzo zadowolona. W tej karuzeli mamy do wyboru ćwieki okrągłe, a także kwadratowe w każdym kolorze. Myślałam, że będą sporo odstawać od paznokci i będę nimi haczyła o różne rzeczy, ale tak nie jest. Ćwieki bardzo dobrze przylegają do płytki i praktycznie w ogóle nie odstają.


 Do tego zdobienia użyłam tylko ćwieków okrągłych. Nie przedłużając zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym.








Obecnie ta karuzela z ćwiekami jest przeceniona i kosztuje 5,99$ (cena normalna to 7,59$) i możecie je znaleźć w dziale "nail art". Wysyłka z tego sklepu jest zawsze darmowa, a przy wykorzystaniu mojego kodu (ACBQ10) dostajecie jeszcze 10% rabatu na zakupy :)
Do tego zdobienia użyłam:
Baza: Paese, Mineralna Baza Wygładzająca,
Lakier bazowy: Kinetics, Sugar Blue,
Do wykonania zdobienia:
  • China Glaze, Shocking Pink (metoda saran wrap)
  • folia spożywcza (metoda saran wrap)
  • neonowe ćwieki.
Top Coat: Kinetics, Błyskawicznie schnący Top Coat Kwik Kote.