sobota, 28 czerwca 2014

Delia Coral nr 47

Cześć! Dzisiaj będzie troszkę klasyki od firmy  Delia. Jeśli są tutaj osoby lubiące czerwień na paznokciach to serdecznie zapraszam na recenzję.


Nazwa i nr: Delia, Coral  nr 47.
Pojemność:  11 ml.
Gdzie można kupić?: w SuperPharm, Drogerii Jasmin, w mniejszych osiedlowych drogeriach. Tutaj można sprawdzić, gdzie w Waszej okolicy dostępne są produkty tej firmy. 
Pędzelek: dość szeroki i równo przycięty. 
Konsystencja: rzadka, żelkowa.
Nakładanie: trzeba uważać, aby nie zalać skórek, bo później ciężko je doczyścić. Na serdecznym palcu niestety lakier poleciał na skórkę i jak można zauważyć nie wygląda to dobrze, nawet po oczyszczeniu zmywaczem i pędzelkiem. 
Krycie: dwie warstwy.
Zmywanie: trzeba uważać, bo podczas zmywania całe dłonie są czerwone, a skórki trzeba nieźle szorować, bo ciężko z nich zmyć lakier.
Inne: osoby, które nie lubią kwadratowych nakrętek będą miały możliwość jej ściągnięcia na czas malowania (ostatnie zdjęcie).
Uważam, że lakier tylko dla osób, które potrafią sprawnie pomalować swoje paznokcie. Każde wylanie się lakieru na skórki nie będzie wyglądało za dobrze. U mnie na szczęście tak sie przytrafiło na jednym paznokciu, ale nawet po oczyszczeniu nie wyglądało to dobrze. Może są osoby, które nie zwracają na coś takiego uwagi, ja jednak jestem na to bardzo wyczulona, dlatego nie jestem w stanie tego zaakceptować. 
Użyłam: baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Delia Coral nr 47, bez Top Coatu.






Pozdrawiam :*

środa, 25 czerwca 2014

Lakier Chili! nr 2

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać coś bardzo delikatnego. Jeszcze jakiś czas temu nie było mowy, abym taki kolor nałożyła na paznokcie. Zdecydowanie bardziej wolałam nosić coś bardziej rzucającego się w oczy. Jednak od jakiegoś czasu coraz częściej mam ochotę  na nieco stonowane paznokcie. Zapraszam Was na recenzję:


Nazwa: Chili! nr 02.
Kolor: jasny odcień różu.
Pojemność:  10 ml.
Gdzie można kupić?: na pewno można je dostać w drogerii Jasmin w Warszawie (Dworzec Centralny), wiem także, że lakiery mają się niebawem pojawić w kilku Carrefour i  Intermarche. Można je tez zamówić na ich stronie internetowej o tutaj. Niestety bardzo ciężko wybrać na niej odpowiedni kolor. Ja osobiście nie lubię takich graficznych "próbek", bo wiele razy się już na tym przejechałam, bo lakier przychodzi całkiem inny niż się spodziewaliśmy. 
Pędzelek: normalnej długości, okrągła nakrętka, którą dobrze trzyma się w dłoni, włosie nieco puchate. Dobrze się nim manewruje po płytce. 
Konsystencja: normalna, lekko żelkowa.
Nakładanie: przyjemne. Lakier nie robił smug nawet po kilkukrotnym pociągnięciu pędzelka.
Krycie: na zdjęciach widzicie dwie średniej grubości warstwy. Podobał mi się efekt. Sądzę, że na długich paznokciach widoczne będą końcówki, jednak przy mojej długości lakier wyglądał ładnie, a dłonie dobrze się prezentowały. Na środkowym paznokciu możecie zobaczyć krycie - przebija biała plamka, która mi wyskoczyła jakiś czas temu. Na żywo nie było jej mocno widać. 
Zmywanie: bez problemu.

Jestem bardzo zadowolona z tego lakieru. Początkowo myślałam, że będzie się nadawał jedynie do frencza, ale zostałam miło zaskoczona. Podoba mi się taki lekko transparentny efekt. Zapraszam do zdjęć.

Użyłam: baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Chili! nr 02, bez Top Coatu.







Pozdrawiam :*

sobota, 21 czerwca 2014

Zdobienie w stylu marynarskim

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje zdobienie, które wykonałam na konkurs u Antiii. Tematyka nie moja, jakoś nigdy tego nie "czułam", ale postanowiłam po raz pierwszy na moje paznokcie przenieść troszkę stylu marynarskiego. Mi nie udało się wygrać, ale  wcale się nie dziwię - zobaczcie tutaj jakie wspaniałe prace zostały nadesłane na konkurs.
Muszę też tutaj zaznaczyć, że kotwica i kokarda zostały namalowane farbkami metodą, o której dowiedziałam się od Marty (RedRouge). Jeśli nie znacie jej bloga to serdecznie zapraszam - jej prace są wyjątkowe i bardzo dopracowane. Nigdy nie potrafiłam obrysować cienką czarną linią tego co namalowałam. Zawsze z tego powodu rezygnowałam z obrysów. Od Marty dowiedziałam się, że lepiej najpierw narysować czarny kontur, następnie wypełnić białą farbką zostawiając cienkie czarne obramowanie i na biel odpowiedni kolor farbki. W tej notce u Marty znajduję się także tutorial jak to mniej więcej wygląda. Powiem Wam, że ta metoda naprawdę jest świetna. Fakt, że nie do końca mi to jeszcze wyszło i widać niedociągnięcia, ale sądzę, że jak popracuję to będzie jeszcze lepiej.
A tak prezentuje się moje zdobienie w stylu marynarskim :)



Pozdrawiam :*

niedziela, 15 czerwca 2014

Nowy Colour Alike nr 517 - recenzja

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny lakier z najnowszej kolekcji holo Colour Alike. Jakiś czas na blogu pojawił się niebieski, który moim zdaniem śmiało można nazwać jeansowym (dla przypomnienia link tutaj), a dzisiaj spełniam kolejną prośbę większości z Was i kilka słów przeczytacie o zielonym jego koledze.


Nazwa: Colour Alike nr 517.
Kolor: zielony z efektem holo.
Pojemność:  8 ml.
Gdzie można kupić?: lakiery można zakupić na ich stronie tutaj. Wiem, że osoby z Łodzi mogą bez problemu odebrać wszystko osobiście. Kiedyś widziałam je w drogerii Jasmin w Warszawie, ale szybko zniknęły. Jeśli wiecie, gdzie jeszcze można je dostać stacjonarnie to dajcie znać.
Pędzelek: normalnej długości, wąski, równo przycięty.
Konsystencja: normalna.
Nakładanie: idealne.
Krycie: już jedna warstwa bardzo ładnie pokryła płytkę, Dodałam drugą dla wzmocnienia efektu.
Zmywanie: bez problemu.
Lakier idealnie się nakłada - wygodny pędzelek i konsystencja sprawia, że nie będziemy mieć problemu z obsługą i pomalowaniem paznokci. Jak Wam się podoba?

Użyłam: baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Colou Alike nr 517, bez Top Coatu.







 Pozdrawiam :*

wtorek, 10 czerwca 2014

Lakier Chili! nr 22 - recenzja

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier z firmy, która zapewne dla większości z Was nie jest znana. Mowa tutaj o Chili Cosmetics. Ich lakiery widywałam wcześniej w drogerii Jasmin w Warszawie, kilka razy przyglądałam im się bliżej, ale nic wcześniej o nich nie słyszałam, więc powstrzymywałam się przed zakupem. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam możliwość przetestowania kilku lakierów z tej firmy.
Na samym początku chciałabym Wam pokazać kolor, który od razu mi się spodobał - jest chyba najładniejszy z tych co sobie wybrałam. Zapraszam na recenzję:


Nazwa: Chili! nr 22.
Kolor: fioletowo-fuksjowa baza z ogromną ilością zatopionych drobinek. Kolor zmienia się w zależności od oświetlenia. 
Pojemność:  10 ml.
Gdzie można kupić?: na pewno można je dostać w drogerii Jasmin w Warszawie (Dworzec Centralny), wiem także, że lakiery mają się niebawem pojawić w kilku Carrefour i  Intermarche. Można je tez zamówić na ich stronie internetowej o tutaj. Niestety bardzo ciężko wybrać na niej odpowiedni kolor. Ja osobiście nie lubię takich graficznych "próbek", bo wiele razy się już na tym przejechałam, bo lakier przychodzi całkiem inny niż się spodziewaliśmy. 
Pędzelek: normalnej długości, okrągła nakrętka, którą dobrze trzyma się w dłoni, włosie nieco puchate. Dobrze się nim manewruje po płytce. 
Konsystencja: normalna.
Nakładanie: przyjemne.
Krycie: jedna warstwa już ładnie wyglądała na paznokciu, jednak pod światło widziałam gdzieniegdzie prześwity, dlatego położyłam drugą. 
Zmywanie: początkowo mały opór, ale po chwili wszystko ładnie się zmywa. 

Lakier bardzo mile mnie zaskoczył. Bardzo dobrze się nim maluje, nie sprawiał żadnych problemów, a ten kolor? Jestem nim oczarowana. na paznokciach wyglądał obłędnie. Mam nadzieję, że pozostałe kolory równie przyjemnie mnie zaskoczą. A Wy miałyście do czynienia z tymi lakierami? Znacie? Lubicie?

Użyłam: Baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Chili nr 22, bez Top Coatu.








Pozdrawiam :*

niedziela, 8 czerwca 2014

Nowy Colour Alike nr 518 - recenzja

Cześć! Jak wiecie jakiś czas temu wyszły nowe kolory lakierów holo od Colour Alike. Gdy pojawiły się zdjęcia reklamowe po raz pierwszy cała kolekcja od razu mi się spodobała, dlatego podczas darmowej wysyłki zdecydowałam się zakupić je wszystkie. Niestety było małe rozczarowanie, gdy do mnie doszły, bo kolory bardzo się różniły od tego na co się nastawiłam (na końcu notki jest zdjęcie jak mniej więcej prezentują się wszystkie kolory). Najbardziej rozczarował mnie żółty, na którego najbardziej czekałam - okazał się zwykłym złotym, a tak mi się marzył prawdziwy żółty kolor z efektem holo. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś na takiego trafię.

Pomimo tego rozczarowania kolory na szczęście mi się podobają. Na pierwszy rzut chciałabym Wam pokazać niebieski, o który poprosiła mnie Anitka. Jeśli ciekawi Was jak się spisał to zapraszam do recenzji:


Nazwa: Colour Alike nr 518.
Kolor: niebieski z efektem holo. Określiłabym ten odcień jako jeansowy. 
Pojemność:  8 ml.
Gdzie można kupić?: lakiery można zakupić na ich stronie tutaj. Wiem, że osoby z Łodzi mogą bez problemu odebrać wszystko osobiście. Kiedyś widziałam je w drogerii Jasmin w Warszawie, ale szybko zniknęły. Jeśli wiecie, gdzie jeszcze można je dostać stacjonarnie to dajcie znać.
Pędzelek: normalnej długości, wąski, równo przycięty.
Konsystencja: normalna.
Nakładanie: idealne.
Krycie: już jedna warstwa bardzo ładnie pokryła płytkę, Dodałam drugą dla wzmocnienia efektu.
Zmywanie: bez problemu.

Lakier także nieco odbiega kolorystycznie od tego co zostało pokazane na zdjęciach reklamowych, ale podoba mi się. Na paznokciach wygląda jak taki jeans z efektem holo :) Jego obsługa jest po prostu bezproblemowa, malowanie takim lakierem to czysta przyjemność.

Użyłam: Baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Colour Alike nr 518, bez Top Coatu.









Cała nowa kolekcja lakierów holo prezentuje się mniej więcej tak:
Macie jakiegoś swojego faworyta z tej kolekcji?

Pozdrawiam :*

piątek, 6 czerwca 2014

Delia Coral nr 169 - recenzja

Cześć! Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejną recenzję lakieru firmy Delia. Jakiś czas temu na blogu ukazał się róż, a teraz przyszła pora na kolejnego bohatera:


Nazwa i nr: Delia, Coral  nr 169.
Pojemność:  11 ml.
Gdzie można kupić?: w SuperPharm, Drogerii Jasmin, w mniejszych osiedlowych drogeriach. Tutaj można sprawdzić, gdzie w Waszej okolicy dostępne są produkty tej firmy. 
Pędzelek: dość szeroki i równo przycięty. 
Konsystencja: rzadka, żelkowa, czasami lekko ciągnąca się.
Nakładanie: pomimo tej rzadkiej i żelkowej konsystencji nie miałam problemu z nałożeniem emalii na paznokcie. 
Krycie: ja nałożyłam trzy warstwy, bo przy dwóch lekko prześwitywały końcówki paznokci, a nie przepadam za taki efektem.
Zmywanie: bez problemu.
Inne: osoby, które nie lubią kwadratowych nakrętek będą miały możliwość jej ściągnięcia na czas malowania (ostatnie zdjęcie).

Lakier kompletnie nie trafia w mój kolorystyczny gust. Nie czułam się w nim dobrze i miałam wrażenie, że moje dłonie w połączeniu z tym odcieniem wyglądały strasznie. Wiem jednak, że są dziewczyny, które lubią takie kolory. Pod względem obsługi nie mam żadnych zastrzeżeń, bo dobrze mi się nim malowało, ale ze względu na to, że nie mogłam go zaakceptować jakoś na swoich paznokciach został zmyty zaraz po zrobieniu zdjęć :)

Użyłam: baza Paese 5 in 1, trzy warstwy Delia Coral nr 169, bez Top Coatu.







Pozdrawiam :*