Na samym początku muszę napisać, że butelka tego lakieru jest ogromna, masywna i znacznie wyróżnia się kształtem od innych buteleczek :)
Nazwa i kolor: Pierre Rene Sand Effect nr 05. Kolor fioletowy z ogromną ilością złotych drobinek w środku. Na zdjęciach reklamowych kolory znacznie odbiegają od oryginałów - myślałam, że będzie jaśniejszy, ale i tak bardzo mi się podoba. Złote drobinki praktycznie w ogóle są niewidoczne - jedynie w bardzo ostrym słońcu je dostrzeżemy.
Pędzelek: przeraziłam się jak go zobaczyłam. Masywna nakrętka i długi pędzelek z idealnym włosiem. Moje obawy były niepotrzebne, bo całkiem sprawnie mi się nim operowało.
Pędzelek: przeraziłam się jak go zobaczyłam. Masywna nakrętka i długi pędzelek z idealnym włosiem. Moje obawy były niepotrzebne, bo całkiem sprawnie mi się nim operowało.
Konsystencja: jest idealna.
Nakładanie: nie miałam żadnych problemów.
Krycie: dwie warstwy w zupełności wystarczą do ładnego pokrycia paznokci.
Trwałość: bez żadnego uszczerbku wytrzymał jakieś 3 dni, później zaczęły się odpryski.
Zmywanie: jest mały opór podczas zmywania, jednak tragedii nie ma. Obędzie się bez bazy Peel Of i folii aluminiowej.
Inne:
- nakrętka jest na "klik" - czyli wiemy kiedy dokładnie zakręcony jest lakier i mamy pewność, że nie przekręcimy nakrętki,
- w buteleczce znajduje się kuleczka do mieszania lakieru,
- jak na razie w ofercie jest 11 kolorów i kosztują one 9.99 zł.
P.S. Jeśli jesteście z Warszawy lub okolic i chcecie spotkać się z największymi maniaczkami lakierów :D to zapraszam na jutrzejsze spotkanie. Widzimy się o godz. 16:00 pod schodami TK Maxx w centrum Warszawy.
Jeśli będziecie to dajcie znać w komentarzu, albo na e-maila:
aalimkaa@gmail.com :) Nie wstydzić się tylko śmiało zgłaszać. Pozdrawiam cieplutko! Przepraszam, że dopiero teraz umieszczam informację, ale nie wiedziałam do końca czy będę.
Zabieramy ze sobą lakiery, które mamy na ewentualną wymiankę :)
A jak z farbowaniem? Marlena żaliła się okropnie, że zafarbowały jej płytkę piaski tej firmy.
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale masz rację, ta faktura nie jest taka jak w innych piaskach ;p Wygląda trochę jakby ciągle był mokry, czy tylko mi się wydaje? O, może to wina tego, że nie jest matowy?
Właśnie mi nie zafarbował płytki ani skórek, ale obawiałam się troszkę tego jak przeczytałam co się działo u Marlenki. Sądzę, że to kwestia koloru. Ooo właśnie - masz rację on nie wysycha do matu, zapomniałam o tym wspomnieć w notce :) Zdjęcia robione były następnego dnia od pomalowania, więc na pewno był suchy :D
UsuńBardzo ładny kolor i faktycznie wygląda jakby był gumowy.
OdpowiedzUsuńKolor ładny, jedynie tekstura go różni od innych piasków :)
UsuńŚliczny, taki jak beton albo tynk :) Fajnie, że Pierre Rene wypuściło takie kolory, jakich inne firmy nie mają, ja się czaję na miętkę, zieleń, ten fiolecik może też :D
OdpowiedzUsuńA farbowanie płytki widocznie zależy od naszych paznokci.
Na spotkaniu będę i oczywiście biorę ze sobą rzeczy na wymiankę :D Jeszcze napiszę Ci maila za chwilę
Kolory mają fajne, ale szkoda, że odbiegają troszkę od tych ze zdjęć promujących ten produkt :D
UsuńKasia! Bardzo się cieszę, że będziesz na spotkaniu!! Super :*
zaciekawił mnie :) pewnie się na jakiś skuszę
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować za taką cenę :)
UsuńOoooo, to takie cuda się pokazały jak mnie nie byłoo? *.*
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest! :)
Kolor bardzo ładny :) Piaski w PR pojawiały się jakiś czas temu :)
Usuńkolor piękny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńkolor śliczny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńSuper wygląda i nie jest takim typowym piaskiem. Dzięki temu połyskowi kojarzy mi się z taką cieknącą lawą. I fajnie przeczytać, że nie barwi płytki :)
OdpowiedzUsuńten na pewno nie odbarwił mi płytki :) A struktura lakieru jest nieco inna niż w piaskach z innych firm :)
Usuńuu ciekawy :) no to jestem w sumie zdecydowana na to, że kupię jakiś z ich oferty jak tylko się u mnie pojawią :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować za taką cenę :D
UsuńNo właśnie :) tylko niech wreszcie ta kobieta z mojej drogerii je zamówi ;p no bo ileż można czekać ;p
Usuństrasznie mi się podoba! :D na pewno kupię mięte, pewnie jutro! ;D
OdpowiedzUsuńLepiej zobaczyć kolory na żywo, bo odbiagają od tych z reklamy :D
UsuńKolor ciekawy;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLubię takie teksturowe piaski! A kolor wybrałaś naprawdę śliczny:)
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia :*
Usuńniestety do Warszawy mam daleko ;( piasek śliczny, cudownie wygląda na Twoich paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się od pierwszego wejrzenia w tym kolorku :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :D
UsuńMuszę na nie zapolować!! :D
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować, chociaż tak jak piszę struktura różni się nieco od innych piasków :)
Usuńwygląda fajnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGdybym miała bliżej do stolicy nie wachałabym się ani minuty, bo z chęcią spotkałabym się z innymi zbzikowanymi na punkcie lakierów :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziemy miały kiedyś możliwość się spotkać :)
UsuńSzkoda, że złota w nim na paznokciach nie widać, bo uwielbiam złoto w mani ;>
OdpowiedzUsuńMoże jakby mu trochę bazy wyparowało, to na paznokciach zrobiłby się bardziej "piaskowy", takie wykończenie nie powala.
Wykończenie jest nieco inne, ale źle wcale nie wygląda :) Ja się w sumie cieszę, że tych drobinek mocno nie było widać :D
Usuńsuper lakier ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMi się strasznie podoba!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :)
Usuńa do mnie już jedzie!! :D faktycznie inaczej wygląda niż większość piasków, ale wydaje mi się że ta jego tekstura piaskowa jest bardzo zbliżona do tych z china glaze. ale i tak kolor ma piękny. choć rzeczywiście nieco inny niż na zdjęciach reklamowych. ale jest fioletowy! :) piękny :)
OdpowiedzUsuńZamówiłaś sobie ten kolor? Tez mi się wydaję, żę strukturę ba bardziej zbliżoną do Chinek, ale niestety nie mam porównania, więc nie chcę mieszać :)
UsuńPrzygarnęłabym ten piasek, bo jakoś wygląda inaczej niż większość :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że przegapiłam ten post, to bym się wcześniej dowiedziała o spotkaniu :P Jak było ? Mam nadzieję, że udało się, a ja się zjawię na kolejnym :D
Wygląda inaczej to fakt :) Ale warto wypróbować :)
UsuńMam nadzieje, że na kolejnym spotkaniu się zjawisz :D
A może kupowałaś ten lakier stacjonarnie i zdradziłabyś mi gdzie ? bo u siebie w okolicy nie widziałam :P a jak wrócę z Grecji bym się za nim przeszła :D
UsuńJa też mam taką nadzieję :)
Lakier dostałam za wyróżnienie w konkursie. Wczoraj patrzyłam w drogerii Jasmin czy są, ale niestety były tylko zwykłe lakiery. Sądzę, że może niebawem się tam pojawią. Jak moje oko gdzieś wypatrzy te lakiery to dam Ci znać :D
UsuńDziękuję :*
UsuńCudowny jest ten piaskowy efekt ;) Bardzo mi się podoba kolor lakieru ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Dziękuję.
UsuńGenialny kolorek ♥
OdpowiedzUsuńWrzos <333
Mam taki na dwóch ścianach w pokoju ♥
Wygląd bloga na DUUŻY plus ! :*
Dziękuję.
Usuńcudny! szukałam tych piasków w Jaśminie, ale nie ma ;/
OdpowiedzUsuńTeż tam byłam i niestety nie są dostępne - szkoda :(
UsuńDotarłam! :D (czyt. okupuję komputer B :P)
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo przyjemny, mam w sumie jeden, ale jak czytam jak strasznie przebarwiają paznokcie i skórki (Marlena pisała) to na więcej się chyba nie skuszę.
:* :* :* :D
Obawiałam się właśnie tego przebarwienia, ale z tym nic mi się takiego nie zrobiło. Sądzę, że problem może być z tymi ciemniejszymi odcieniami.
Usuń:*:* <3
Zobaczymy, bo też mam jeden (nr 04) :D
Usuń:* :* :* (to teraz chyba będzie mój podpis u Ciebie :D)
Przepiękny lakier *_* Szkoda, że te lakiery są tak trudno dostępne...
OdpowiedzUsuńCiężko je dostać stacjonarnie :(
UsuńZłapałem ostatnio jeden z tych piasków w cenie niższej o złotówkę od proponowanej. A nie było żadnej promocji czy coś- więc tutaj pozytywnie.
OdpowiedzUsuńW moim egzemplarzu niektóre włoski w pędzlu są dłuższe od pozostałych, ale nie przeszkadza mi to w operowaniu lakierem o tak fajnej konsystencji.
Rzeczywiście to trochę inne piaski od pozostałych, tekstura jest słabo wyczuwalna i słabo zauważalna, a w dodatku powierzchnia zdecydowanie błyszcząca- coś innego i mi akurat się podoba, chociaż jak kupuję piaski to głównie ze względu na kolor. Jednak ta piaskowa powierzchnia mnie nie zachwyciła i taktuję ją jako neutralny dodatek :)
fiolet wygląda pięknie, mnie się niestety nie udało na fotkach oddać jego kolorku i póki co odpuściłam wstawiania go na bloga :(
OdpowiedzUsuńO kurcze.. Uwielbiam piaski, a ten kolorek jest śliczny.. Orientujesz się może czy są dostępne w drogeriach stacjonarnych typu Rossmann czy Natura??
OdpowiedzUsuń