Cześć! Dawno nie pokazywałam żadnego lakieru Orly, więc dzisiaj nadrabiam zaległości. Większość z Was wie, że na chwilę obecną to jedna z moich ulubionych lakierowych firm i po Targach, które odbyły się w marcu moja kolekcja znacznie się powiększyła. Dzisiejszego bohatera upolowałam właśnie tam. Jesteście ciekawi o kim będzie mowa? Serdecznie zapraszam:
Nazwa: Orly - Out Of This World. Lakier pochodzi z kolekcji Cosmic FX.
Kolor: ciemno fioletowa baza, w której zatopione są bardzo małej wielkości glassflecki, które mienią się raz na fioletowo, raz na złoto. Pięknie to wygląda :)
Pojemność: 18 ml.
Gdzie można kupić?: najszybszy i największy wybór jest na ich stronie internetowej o tutaj, gdzie również można dokonać zakupu.
Pędzelek: długi, nieco wąski. Bardzo wygodna, gumowa nakrętka.
Konsystencja: rzadka.
Nakładanie: bez problemu.
Krycie: dwie cienkie warstwy.
Zmywanie: bez problemu.
Inne:
- kuleczka do mieszania lakieru,
- lakiery nie zawierają DBP, Toluenu oraz Formaldehydu,
- spora gama kolorystyczna,
- ładny kształt butelki,
- wygodna nakrętka.
Lakier wygląda obłędnie. Niestety na zdjęciach nie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Ukrywał to co w nim najlepsze, jednak zrobiłam wszystko, aby jak najlepiej go Wam przedstawić. Gdy wróciłam z Targów do domu od razu chciałam go wypróbować na wzorniku - wystraszył mnie fakt, że on w ogóle nie krył. Dlatego postanowiłam sprawdzić jak się będzie sprawował na paznokciach. Na szczęście lakier bez problemu pokrywa nasze paznokcie już przy dwóch warstwach. Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam :*