Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić jedną z nowości od firmy Orly. Sa to oddychające lakiery z serii Breathable, które nie potrzebują bazy, ani topu. Producent zapewnia, że po ich użyciu:
- paznokcie są odżywione i nawilżone, aby rosły długie i mocne dzięki prowitaminie B5, olejkowi arganowemu i witaminie C;
- tlen i woda przenikają przez płytkę dzięki czemu paznokcie pozostają nawilżone;
- formuła all-in-one skraca czas manicure o połowę - nie potrzebujemy bazy, ani topu.
A jakie są moje odczucia? To są moje pierwsze lakiery tego typu, zawsze używałam bazy przed aplikacją koloru i całośc wykańczałam topem. Miałam pewne obawy, szczególnie przy ciemniejszym odcieniu, że po zmyciu będę miała zafarbowaną płytkę. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Przed aplikacją lakierów lekko zmatowiłam swoją płytkę paznokcia i dokładnie odtłuściłam, następnie wzięłam się za malowanie. W przypadku obu kolorów wystarczyły dwie warstwy. Przyzwyczajona do ekspresowego wysychania lakierów po użyciu top coatu, tutaj musiałam być bardzo cierpliwa. Lakiery niestety dość długo wysychały, a na ciemniejszym kolorze można się dopatrzeć małych odgnieceń.
A jak było z trwałością? Byłam bardzo mile zaskoczona, bo lakiery całkiem dobrze się trzymały, poza lekko starymi końcówkami odpryski zaczęły się pojawiać po 5 dniach. Wydaje mi się, że jak na lakiery, przy aplikacji których nie używamy bazy ani topu to naprawdę dobry wynik.
Zanim przejdziemy do zdjęć, to jeszcze standardowa recenzja obu odcieni:
Nazwa i kolor: Orly Breathable Pamper Me, The Antidote.
Zanim przejdziemy do zdjęć, to jeszcze standardowa recenzja obu odcieni:
Nazwa i kolor: Orly Breathable Pamper Me, The Antidote.
Pojemność: 18 ml.
Gdzie można kupić?: największy wybór jest na stronie Orlybeauty.
Pędzelek: szerokie i spłaszczone włosie. Bardzo wygodna, gumowa nakrętka.
Konsystencja: w obu kolorach idealna.
Nakładanie: w obu kolorach bez problemu.
Krycie: w obu kolorach dwie cienkie warstwy.
Zmywanie: bez problemu.
Inne: lakiery nie zawierają DBP, Toluenu oraz Formaldehydu.
Jaśniejszy kolor wydaje się być trwalszy :) Jak na brak bazy i topu wypadły "całkiem, całkiem" :)
OdpowiedzUsuńMam je i są ciekawe :) Dobrze ich się używa tylko długo wysychają. To ich największy minus :(
OdpowiedzUsuńO boziu ten róż <3 Zakochałam się. Ja też uwielbiam używać top coat, nie muszę długo uważać na pazury.
OdpowiedzUsuńoba ładne te kolory :)
OdpowiedzUsuńAle im ładnie razem :)
OdpowiedzUsuńoba bardzo ładne kolorki choć ten ciemny ah !
OdpowiedzUsuńna 5 dni to niezły wyniki :)
OdpowiedzUsuńmam ten ciemny, ale nie przypominam sobie by długo wysychał :)
OdpowiedzUsuńładne kolory ;) 5 dni to całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę, że trzymały się bez bazy i topu ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio skusiłam się na podobny, moze troche bledszy kolor bo fuksje od EN i przyznam, ze fajnie wyglada, tak elegancko i do tego jeszcze sie dobre trzyma jak po 6 dniach. Jeswtesm zadowolona.
OdpowiedzUsuń