Część! Dzisiaj pokażę Wam jeden z najdłużej wyczekiwanych przeze mnie lakierów. Jakiś czas temu brałam udział w grupowych zakupach, które zorganizowała Tamit24. Są to lakiery ręcznie robione przez matkę i córkę - Karin i Lexi. Wszystkie mają coś pięknego w sobie i na pewno każdy znalazł by coś dla siebie odpowiedniego. Niestety do tanich nie należą, dlatego zdecydowałam się na dwie miniatury. Wybór był bardzo ciężki. Niebawem pokażę Wam moją drugą zdobycz czyli Clownig Around. Natomiast dzisiaj chciałam Wam zaprezentować neonowe cudo o nazwie Blurple.
Przed użyciem należy sporo nim poruszać, albo postawić na jakiś czas do góry nogami, aby ten większy brokat odczepił się od dna. To chyba jedyny minus. Na paznokciach wygląda przepięknie, dlatego na ten minus jestem w stanie przymknąć oko :) Bałam się, że ze zmywaniem będzie problem, ale na szczęście nie było tak źle :)
Zdjęcia zostały wykonane w świetle dziennym
omg, jaki wspaniały, w moich kolorach jeszcze! ahh, no będzie mnie teraz w snach odwiedzał ;p
OdpowiedzUsuńNo to będziesz miała piękny sny :D
Usuńale on ładny :D
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny, szkoda, że niezbyt tani ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńNowy aparat w akcji? ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko skomponowałaś ;)
♥
Tak - nadal się go uczę, ale mam nadzieję, że się niebawem bardzo polubimy :) Dziękuję :*
UsuńOch, jak pięknie wygląda! *,*
OdpowiedzUsuńszkoda tylko tej ceny.. :<
a jak ze zmywaniem? Dobrze myślę, że bez folii aluminiowej można oszaleć? ;)
Pisałam w notce, że zmywanie nie jest najgorsze :)
Usuńaż wróciłam do tekstu, żeby sprawdzić :P
UsuńRacja, pisałaś. To między zdjęciami musiało mi umknąć, wybacz :(
Nic się nie stało :) Zdarza się :*
UsuńŚlicznie wygląda na paznokciach .
OdpowiedzUsuńJest piękny!!! Ja chyba wzięłam jego różowego brata i powoli zaczynam żałować, że nie jego :)
OdpowiedzUsuńPokazuj jak najszybciej swoje zdobycze w akcji :)
Usuńcudo *_* uwielbiam takie glittery, ale cena rzeczywiście jest powalająca
OdpowiedzUsuńboski! <3 ostatnio mam faze na blurple
OdpowiedzUsuńświetny jest! :)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie- cud, miód i malina <3 gdyby nie te paski było by po prostu Miodzio! Nie wiem czemu nie lubię pasków w lakierach.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię tych pałek w lakierach :) Jednak w tym przypadku akurat to one dodają temu lakierowi urok. Pierwszy lakier, w którym pałki mi się po prostu podobają :)
UsuńJej też nie lubię tych pasków, ale tutaj jeszcze nie wygląda to źle... Wygląda wręcz uroczo!!
Usuńno to mamy fanklub lakieromianiaczek nielubiących patyczków :D
Usuńpokazuj szybko ten drugi :)
Cieszę się, że nie jestem sama :D Chociaż kobieta zmienna jest. Kiedyś akceptowałam tylko kremowe lakiery, a teraz wyszukuję tylko jakieś dziwaczne odcienie :D Piaski tylko matowe, a teraz im bardziej się błyszczy tym lepiej :D Może i pałki pokocham :D
Usuńhehe wiedziałam że te paski nie cieszą się popularnością :)
UsuńJa też nie lubię paseczków ;)
Usuń...ale tutaj wyglądają całkiem ok :) Podoba mi się zestawienie kolorystyczne :)
te paski tu jakoś tak nawet ładnie wyglądają, bo zazwyczaj mi sie niepodobają jak jest ich za dużo :D
OdpowiedzUsuńMi w innych lakierach też nie bardzo się te pałki podobają :)
UsuńWygląda przepięknie! Super! :)
OdpowiedzUsuńJaki cudowny! chce gooo
OdpowiedzUsuńPiękności! Bardzo mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńJaki wspaniały kolor i efekt. <3
OdpowiedzUsuńJest ładny, ale jakoś tak bez szału jak za tą cenę. Ale Clownig Around.... no to już coś :-) Musisz go koniecznie jak najszybciej pokazać :-P
OdpowiedzUsuńDla mnie szał jest :D Bardzo mi się podoba :) Clowning na pewno pojawi się w najbliższym czasie na blogu :)
UsuńNiedawno czytałam o nich same dobre rzeczy! Na paznokciach są po prostu rewelacyjne, pięknie i w ogóle cudownie!! Jestem zakochana zwłaszcza, że niebieski to jeden z moich ulubionych kolorów ;) Zazdroszczę Ci, że masz takie cudeńko w swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Świetnie dobrana kolorystyka drobinek :)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Uwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńAle z niego bajerant :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Zabawny, uroczy i nietuzinkowy..Bardzo mi się te lakiery podobają.. oj bardzo:D
OdpowiedzUsuńŚwietny lakier, w sumie to ten różowy też :) Zapraszam też do mnie :)
OdpowiedzUsuńmamciu cóż za cudo <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie lakiery, świetny jest:)
OdpowiedzUsuńo matko, fantastyczny!
OdpowiedzUsuńWow, genialny jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńA mnie się te paski podobają :) W ogóle cały lakier jest świetny, zdecydowanie moja kolorystyka :D
OdpowiedzUsuńJejku śliczny :D niby nie lubię topów, ale ten jest piękny :D WOW! :D
OdpowiedzUsuńo mamciu, jaki on piękny *.* rozmarzyłam się!
OdpowiedzUsuńilekroć widzę te lakier szczęka mi opada, piękne są i zazdroszczę bardzo !
OdpowiedzUsuńŚwietny :D !!!
OdpowiedzUsuńjest ciekawy, ale mnie jakoś nie porwał, jednak najważniejsze, że Ty jesteś zadowolona z zakupu! :D
OdpowiedzUsuńpokazuj szybciutko ten drugi :)
naprawdę zachwycający :) Na tej bieli prezentuje się pięknie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, Śliczne, Śliczne!:) Uwielbiam Twojego bloga!:)
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńNa białym wyglądją obłędnie te drobinki.
OdpowiedzUsuńPiękności.. Tyle co nas nerwów i czekania kosztowały to chyba żadne inne, ale było warto..
OdpowiedzUsuńTylko zmywanie mnie dobija.. Twój też był taki oporny? Ja póki co testowałam jedynie TGIF, ale zmywanie to była masakra.. Podejrzewam, że pozostałe nie będą nic lepsze :(
Fakt - nerwy były, ale warto było się pomęczyć :) Pisałam w notce, że zmywanie nie było najgorsze. Obawiałam się, że będzie męczarnia, ale tak nie było. Dziwne, że ze swoim się tak męczyłaś. Mam nadzieję, że z innymi takiego problemu nie będziesz miała :*
UsuńA, widzisz, umknęła mi ta informacja.. Dziwne w sumie, bo choć kolory inne to TGIF ma niektóre drobinki takie same.. Nie wszystkie, to fakt, ale część na pewno.. Hmm.. No w każdym razie zobaczymy jak będzie z pozostałymi.. A próbowałaś już Clowning Around? Wiem, że jeszcze go nie pokazywałaś, ale nosiłaś już? Też go mam, no i Freckless, który jest bardzo podobny tylko drobineczki mniejsze.. Narobiłaś mi nadziei, że może nie będą tak tragiczne do zmywania..
UsuńMam nadzieję, że z pozostałymi kolorami nie będziesz miała takich problemów. Clowning Around jeszcze czeka na swoją kolej. Sądzę, że niebawem go pokażę. A Ty próbowałaś? Miałaś problem z jego zmyciem?
UsuńNo właśnie nie.. Tylko TGIF miałam na paznokciach..
Usuńextraa,a wyglądał tak niepozornie :))
OdpowiedzUsuńaż mi głupio to pisać, ale.... niesamowicie Ci go zazdroszczę :( kocham takie kolorki :P cudo <3
OdpowiedzUsuńWygląda jak kolorowe konfetti :) Fajnie go zestawiłaś, bo nie ma przesytu :)
OdpowiedzUsuńMMmmmm boskie mani ^_^
OdpowiedzUsuń