Cukierkowy róż i piaskowa czerń

Cześć! Dzisiaj pokażę Wam proste w wykonaniu zdobienie. Połączyłam ze sobą słodki  cukierkowy róż z czarnym piaskiem. W tym zestawieniu czułam się bardzo dobrze i wiem, że jeszcze nie raz zagości na moich paznokciach. Jak się Wam podoba takie połączenie?

Do tego zdobienia użyłam:

Golden Rose 3D Glaze na Golden Rose Rich Color

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jedno z moich ulubionych połączeń. Zarówno w błysku jak i w macie wygląda pięknie. Jakiś czas temu pokazywałam Wam jak prezentuje się Golden Rose 3D Glaze z nr 12, a dzisiaj zobaczycie inny Top z tej serii z nr 09. W przypadku 12 nie miałam żadnych problemów ze zmywaniem, natomiast w przypadku 09 było troszkę gorzej, jednak nie potrzebowałam do jego zmycia folii aluminiowej.  Jeśli jesteście ciekawi jak prezentuje się na paznokciach to serdecznie zapraszam.

W rolach głównych wystąpią:

Tak paznokcie prezentują się po nałożeniu 3D Glaze na lakier bazowy:

 

Tak wyglądają paznokcie po nałożeniu matującego Topu:

Użyłam matujący Top Coat z Essence. Nie jest już niestety dostępny w sklepach.

Golden Rose 3D Glaze nr 12 w roli głownej

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać paznokcie, na których znajdują się tylko lakiery z firmy Golden Rose. Bardzo lubię tak pomalowane paznokcie, gdzie tylko jeden palec wyróżnia się na tle innych. Jednak w roli głównej występuje dzisiaj 3D Glaze nr 12 - złoty holograficzny brokat różnej wielkości zatopiony w różowo-czerwonej bazie. Bardzo ubolewam, że nie jest ona przezroczysta i ogranicza nas w wyborze dowolnych kolorów bazowych. Ostatnio zaczynam się przekonywać do złota. Kiedyś go w ogóle nie akceptowałam, a teraz zwracam na niego coraz częściej swoją uwagę :) Zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym:

W rolach głównych wystąpili:

Golden Rose Rich Color nr 42 i 48

Dzisiaj będzie o dwóch lakierach z firmy Golden Rose. Wygrałam je jakiś czas temu w rozdaniu u Agni. Jeśli chcecie je bliżej poznać to zapraszam do recenzji :) 

Nazwa i kolor: Obydwa lakiery są z firmy Golden Rose Rich Color:

• nr 42 - kolor ciężki do opisania - to trzeba po prostu zobaczyć :) Fiolet z dodatkiem srebrnego shimmeru. Pięknie się prezentuje na paznokciach.
• nr 48 - odcień żółtego, który najbardziej lubię. Nie jest wyblakły, tylko bardziej intensywny. W zółtym kremie zatopiona jest też żółta poświata, którą widać jedynie w intensywnym słońcu.

Pędzelek: oba lakiery mają takie same pędzelki, czyli jak na tę serię przystało są szerokie.

Konsystencja: w obydwu lakierach jest nieco gęsta, ale nie utrudnia to użytkowania.

Nakładanie: bez problemów.

Krycie: 

• nr 42 - jedna warstwa już ładnie pokryła płytkę paznokcia. Jednak dołożyłam drugą warstwę, bo na kilku paznokciach znalazłam niewielkie prześwity.
• nr 48 - dwie warstwy w zupełności wystarczą.

Zmywanie:  na początku lekki opór, a później wszystko ładnie się zmywa.

Uwielbiam lakiery z tej firmy i w swoich zbiorach mam sporo ich buteleczek. Jeszcze nie zawiodłam się na tych produktach. Zapraszam Was teraz na połączenie fioletu z żółcią :)

Golden Rose Rich Color nr 18

Lakier o którym będzie dzisiejsza notka zobaczyłam na blogu Darii - od razu wiedziałam, że muszę go mieć. I tak się właśnie stało.

Nazwa i kolor: Golden Rose Rich Color nr 18. Jest to piękny zielony kolor, który zmienia swój odcień w zależności od padającego światła. Ciężko na zdjęciach uchwycić jego naturalne piękno :)

Pędzelek: ta seria lakierów posiada bardzo pokaźne pędzelki. Dla większości dziewczyn to plus, jednak dla mnie troszkę za szeroki i ciężko mi nim manewrować po płytce. Uczę się jednak jego obsługi i coraz lepiej mi to wychodzi :)

Nakładanie: lakier ma świetna konsystencję, sądzę, że idealną do malowania paznokci. Podczas nakładania nie rozlewa się na boki, nie smuży i nie robi nieestetycznych prześwitów.

Krycie: do idealnego pokrycia płytki paznokcia nałożyłam dwie cieniutkie warstwy lakieru. Jednak jedna grubsza warstwa też w zupełności by wystarczyła.

Czas schnięcia: ciężko mi stwierdzić jak szybko schnie ten lakier, bo zaraz po malowaniu nakładam szybkoschnący Top Coat.

Trwałość: to kwestia indywidualna każdej z nas. U mnie lakier trzymał się 5 dni- były jedynie widoczne starte końcówki.

Bardzo polecam ten lakier - jeśli lubisz wszelkie odcienie zielonego to ten kolor będzie dla Ciebie idealny :) Zapraszam do oglądnięcia zdjęć.