Witajcie! Dzisiaj chciałam Wam pokazać co mi wyszło z zabawy metodą wodną. Kiedyś próbowałam jej na koleżance, jednak tak się do niej zniechęciłam, że musiało minąć naprawdę sporo czasu, abym wypróbowała ją na sobie. Koniecznie musiałam obkleić palce taśmą, bo jednego zrobiłam bez tego i męczyłam się później ze zmywaniem. W przypadku taśmy zmywanie nas nie ominie, ale jest tego znacznie mniej :) Zobaczcie co wyszło.
ŚWIATŁO DZIENNE
ŚWIATŁO SZTUCZNE
Do tego zdobienia użyłam:
Baza: Kinestics Nano Rhino,
Lakier bazowy: biały lakier Lovely Color Mania nr 26,
Do wykonania wzorów metodą wodną:
- miseczka z wodą,
- taśma klejąca (do obklejenia palców przed zabrudzeniem),
- lakier Bell Glam Wear neon colour, nr 06 (edycja limitowana),
- lakier Bell Glam Wear nr 411,
- lakier P2 Color Victim nr 920 - Up in the air!,
Ale pięknie Ci wyszło. Jak zwykle zresztą. :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko :*
UsuńMega:D Pięknie te kolory współgrają:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba połączenie tych kolorów :D
UsuńPodoba mi się :) Bardzo ładnie wybrałaś kolory :)
OdpowiedzUsuńJa się nigdy nie odważę - za dużo zabawy ;)
Dziękuję :* Masz rację - troszkę zabawy z tym jest i cieszę się, że nie zjadłam dużo nerwów przy tym :P
Usuńadzo ładny dobór kolorów, ale dla mnie to za duża babranina, żeby się tym w najbliższym czasie bawić.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :* Babrania jest - to prawda :D
Usuńefekt jest genialny!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDla mnie taka zabawa to też zbyt duży zachód :P Ale Tobie wyszło bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńCzasami lubię się dłużej pobawić z paznokciami :D
UsuńPięknie Ci to wyszło! Mnie najbardziej przeraża to zmywanie lakierów ze skóry :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak nie nakleiłam na palca taśmy to zmywanie było tragiczne :D Jednak tam gdzie taśma była to dało się jakoś to zmywanie przeżyć :P
UsuńBardzo fajnie wyszło. Też kiedyś próbowałam i mi nie wyszło - może trzeba spróbować jeszcze raz. No zobaczymy ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Ja też miałam dosyć po mojej ostatniej próbie na koleżance...minęły ponad dwa lata zanim powróciłam do tej metody :D
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńPróbowałam raz, ale nie za bardzo mi się udało i odpuściłam. Może spróbuję po raz kolejny. :)))
Dziękuję! Ja bardzo się cieszę, że tym razem się mi udało, ale i tak nie obyło się bez małych problemów :)
UsuńBardzo ładnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne ^^
OdpowiedzUsuńJa tez kiedyś próbowałam, ale maziaje mi się nie chcą na wodzie rozlewać tak jak na filmikach i nie wiem czego to jest wina :(
Jak robiłam koleżance to mi w ogóle się nie rozlewały po wodzie te lakiery :) teraz też miałam małe problemy, ale jakoś się udało. Zauważyłam, że im bliżej wody trzyma się pędzelek tym lepiej :)
Usuńo rany, ale cudo! Mnie zawsze wychodzi pełno bąbelków :(
OdpowiedzUsuńkolorki ślicznie dobrane :) czekam na więcej water marble
buziaki :)
Ja też mam bąbelki na pazurkach i są widoczne na zdjęciach :) To jest mała ilość w porównaniu do tego co wychodziło mi kiedyś :) Ojj chyba tak prędko tej metody nie powtórzę :P
Usuńwyszło ci super jak na pierwszy raz ;] idealne połączenie kolorystyczne ;3
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie sądziłam, że te kolory tak pięknie się ze sobą połączą :D
Usuń*.* podziwiam, a kolory boskie :)
OdpowiedzUsuńja mam złeeee wspomnienia po swoich próbach ^^
Ja czekałam na ponowne wypróbowanie tej metody ponad dwa lata :D
UsuńSuper efekt :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś się nie mogę do tego przekonać :)
Dziękuję :)
UsuńFajnie to u ciebie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMi niestety ta metoda nie przypadła do gustu. Tylko raz mi wyszła, a i tak było jej daleko do ideału. Ale u ciebie ładnie się prezentuje.
Dziękuję :* ta metoda ma naprawdę dużo minusów, ale jak wyjdzie to można jej to wszystko wybaczyć :) Mi na koleżance w ogóle nie wyszło - zrobiła się jedna wielka plama i czasami lakier w ogóle się nie rozlewał po wodzie.
Usuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńślicznie wygląda :) kusi mnie ta metoda ale jestem przerażona jak pomyśle ile miałabym czyścić skórki :P
OdpowiedzUsuńOjj trzeba się przyszykować na czyszczenie :D Ale jak miałam taśmę to tak źle nie było :D
UsuńBardzo ładnie Ci wyszły :) Ja raz robiłam paznokcie tą metodą, wyszło jako tako jednak jak sama piszesz, troszkę roboty przy tym jest i nie wiem czy jeszcze będę się w to bawiła.
OdpowiedzUsuńPS. Kolorki fajnie dobrane pod metodę wodną takie wodne :P
Tak - roboty z tym troszkę jest, a jak nie wychodzi to można się porządnie zdenerwować :D Ja miałam troszkę problemów z tymi, ale dało się przeżyć :P
UsuńBardzo ładnie wyszło ;) Mnie najbardziej denerwuje, że czasami lakiery się jakby zlewają i zamiast wzorku mam grubą warstwę glutka :P
OdpowiedzUsuńJa tak właśnie miałam przy moim pierwszym podejściu, gdy robiłam u koleżanki. Jedna wielka zgluciała plama :D
Usuńśliczne są :) ja nie lubię tej metody, po pierwsze czasochłonna, po drugie baaaardzo lakierochłonna, szkoda mi czasu i środków, a w dodatku powstają mi przy tym bąbelki na lakierze
OdpowiedzUsuńTa metoda nie jest do częstego robienia. Sądzę, że ja nieprędko do niej powrócę :D Mi bąbelki też powstały i są widoczne na zdjęciach :)
Usuńsuuper ;D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki.
też nie lubię tego zmywania, ale warto pomęczyć się dla końcowego efektu ;D
Dokładnie - warto było się pomęczyć :)
Usuńświetny efekt! super kolory dobrałaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulinko :*
Usuńświetnie Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz??? nie dobijaj mnie! mi nawet się kółka na wodzie nie robiły, nie wspominając o reszcie:(
OdpowiedzUsuńWyszło idealnie! Jestem zachwycona.. chociaż te niebieskości nie moje ;)
Też jestem bardzo dumna, że tak mi to wyszło za pierwszym razem na moich pazurkach :) U koleżanki jak robiłam to też te kółka za nic w świecie nie chciały wyjść, a jak już coś się zrobiło to na paznokciu powstała wielka zgluciała plama :D
UsuńPiękne, ja robiłam to ze 3 razy ale idzie się upaprać i czasami udenerwować trochę schodzi przy tym:) wspaniale Ci wyszło
OdpowiedzUsuńDziękuję :)Jak nie wychodzi to nerwów jest sporo :D Ja się cieszę, że jakoś to mi wyszło :)
UsuńFajnie wyszło. U mnie 3 czy 4 próby nie dały tak ładnego efektu, a ile nerwów straciłam:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że każda, która próbowała już tej metody doskonale wie ile się przy tym nerwów traci jak nie wychodzi :P
UsuńBardzo ładnie Ci wyszło, mnie jakoś się nie chce próbować tej metody :(
OdpowiedzUsuńDziękuję. Metodę warto wypróbować, bo może akurat wyjdzie :P
UsuńAle pięknie Ci to wyszło :)) ja kiedyś próbowałam, ale próbę zaliczam do nieudanych. Całe paluchy popaprane. Odechciało mi się :p chociaż kusi mnie to nadal bo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Spróbuj jeszcze raz - może tym razem się uda.
Usuńślicznie dobrałaś te kolory :) i bardzo ładnie Ci to wyszło. a że trochę trzeba się potem nazmywać? no mówi się trudno, jak powstaje coś takiego to warto :)
OdpowiedzUsuńDobranie kolorów też mi się bardzo podoba :) Dokładnie warto się troszkę namęczyć dla takiego efektu.
Usuńkiedyś próbowałam, ale nie wyszlo tak fajnie jak u Cb :)) /E
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować dalej :)
UsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńaż mi się nie chce wierzyć, że to Twoje pierwsze podejście! wyszło Ci super. Kolory idealnie dobrane, a sam wzorek wyszedł świetnie. ... Stresowałaś się bardzo czy się uda?
OdpowiedzUsuńJa się ciągle boję!
Pierwsze podejście na moich paznokciach :) Wcześniej robiłam koleżance i zniechęciłam się strasznie. Jednak któregoś dnia zaryzykowałam i postanowiłam spróbować ponownie u siebie...miałam troszkę problemów, ale udało się je opanować i wyszło jak wyszło :) Jestem bardzo ciekawa jak Tobie by wyszło - spróbuj koniecznie!! Proszę :D
UsuńWyglądają pięknie. Widzę, że też masz tę serię Bell ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Uwielbiam tę serię lakierów :)
UsuńMiałam tak samo jak Tyy:P Kiedyś (2 lata temu?:o) próbowałam tej metody, ale nie wyszło (źle dobrałam kolory, zmywanie skórek zajęło wieki) i się zniechęciłam. Do tej pory nie próbowałam, ale może spróbuje jeszcze raz niedlugo:) Zachęciłaś mnie! Wyszło Ci pięknie!
OdpowiedzUsuńJa też ponad dwa lata temu robiłam koleżance. Spróbuj - z chęcią zobaczę co Tobie wyjdzie :)
UsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńwspaniale :) idealnie wręcz !! zazdroszczę że Ci to wychodzi :( mi za choinkę wyjść nie chce :/
OdpowiedzUsuńTeż się dziwię, że mi wyszło :P
Usuńskróciłaś paznokcie ? :) super wybrałaś kolorki :) idealnie Ci pasują
OdpowiedzUsuńCzęsto skracam paznokcie, bo w takich mi wygodniej :D
Usuńpierwszy raz?! przepiękne są. i te kolory idealnie dobrane.
OdpowiedzUsuńheh moje pierwsze w tej metodzie to katastrofa była :D
Pierwszy raz na moich pazurkach :D Wcześniej próbowałam na koleżance i tam była jedna wielka katastrofa :P Kolory tez mi się bardzo podobają :D
Usuńsuper. uwielbiam water marble, ale nie lubię się przy nim brudzić. nie wiedziałam, że lakiery Bell się do tego nadają.
OdpowiedzUsuńLakiery Bell idealnie się do tego nadały :)
UsuńKocham ten typ malowania paznokci!
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj robie to w intensywniejszych kolorach, ale takie "romantyczne" wydanie tez jest siwetne :)
keepaneyeonlanina.blogspot.com
Przy tej metodzie jeśli wyjdzie chyba nie ma brzydkiego wzoru :)
UsuńPiękne paznokcie! Dla takiego efektu warto się pomęczyć :P Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu. Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)
OdpowiedzUsuńMoja mama mówi a propos pieczenia ciast, że za pierwszym razem najlepiej wychodzi. U mnie się to sprawdza jeśli chodzi o zdobienia :D. Mam nadzieję, że Twoje kolejne wodne wyjdą równie pięknie jak te, albo i lepiej.
OdpowiedzUsuńA propos pieczenia ciast - u mnie się to sprawdza :P
Usuńranysiu... *.* jakie piękne! też chcę ! :)
OdpowiedzUsuńtyle, ze mi nie wychodzi ;]
Dziękuję. Próbuj jeszcze raz :P
Usuńpiękne kolory :) ja niestety próbowałam już dwa razy i zakończyło się to katastrofą :(
OdpowiedzUsuńDo tej metody trzeba mieć niezła cierpliwość, której mi niestety brakuje :P
Usuńpodziwiam za cierpliwosc i wytrwalosc, mnie pierwsze podejscie zrazilo ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńKurcze, pierwsze podejście i już wyszło rewelacyjnie! Sam próbowałem tej metody chyba z 4 albo 5 razy, zawsze kończyło się wielką porażką. Te wszystkie zdobienia to chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńTeż jestem dumna z tego co wyszło, chociaż i przy tym miałam sporo problemów, ale nie zniechęciło mnie to do dalszej roboty :D Sądzę, że dużo też zależy od lakierów :)
UsuńZawsze sobie mówię, że kiedyś sobie zrobię te paznokcie i rezygnuję gdy uświadamiam sobie ile z tym roboty :D Na tipsach wychodzi raz dwa, ale tak na swoich to trudniej :D
OdpowiedzUsuńFakt - samo myślenie o tej metodzie przeraża :D
UsuńBardzo ładnie Ci wyszło. Ja od dłuższego czasu chcę zastosować tą metodę na paznokcie, ale boje się że mi nie wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńJak nie spróbujesz to się nie dowiesz :P
UsuńGenialny mani :) Jestem pod wrażeniem! Cudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
OdpowiedzUsuńO co chodzi z twoim blogiem bo nie widzę zdjęć ani twojego avatara tylko znak zakazu zablokowałaś się czy co? xD
OdpowiedzUsuńNiestety troszkę namieszałam...no może nie troszkę a bardzo dużo :) Na szczęście mąż to co mógł to uratował :P Już więcej się za nic sama nie biorę :P
UsuńJak na pierwszy raz efekt jest super! :)
OdpowiedzUsuńpiękny efekt, magiczny wręcz :) może i ja się w końcu odważę na ten typ mani, bo nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczę go u Ciebie :)
UsuńŁadnie Ci to wyszło :) Ja dwa razy próbowałam i tylko za 1 razem jakoś mi wyszło ;) Jak dla mnie - za dużo z tym roboty :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu :) Ojj tak babrania to z tym jest :)
UsuńŚlicznie... Zakochałam się w tym mani.... *.* Wyszło rewelacyjnie ! :))
OdpowiedzUsuńniesamowity efekt... Mi ta metoda kompletnie nie wychodzi :/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy efekt, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda
OdpowiedzUsuńObojętne czy użyje się ciepłej czy zimnej wody?
wyszło Ci fenomenalnie ! :)
OdpowiedzUsuńśliczne wyszły. ja próbowałam robić marble daaawno temu, ale NIC nie wychodziło. nie podchodziłam do próby ponownie ani razu po tym ;P
OdpowiedzUsuńpiękny masz szablon bloga :) i fajne zdjęcia. dodaję do obs ;)
wyszło naprawdę świetnie! :D ja próbowałam water marble 2 czy 3 razy i zawsze mi się te lakiery jakoś zlewały :/ też mnie to zniechęciło i chyba minie trochę czasu zanim znowu spróbuję :p
OdpowiedzUsuń