Nazwa i kolor: Essie nr 726 - Vermillionaire. Jest to pomarańcz, który myślałam, że będzie troszkę podchodził pod neon, ale niestety tak nie jest. Jednak na paznokciach jest bardzo widoczny i wyrazisty. Kolor w buteleczce bardzo mi się podoba, ale nie czułam się w nim dobrze - rzadko kiedy noszę pomarańcze. Niedawno malowałam nim paznokcie koleżanki i u niej na dłoniach znacznie bardziej mi się podobał :)
Pędzelek: Jak dla mnie pędzelek idealny - w tym lakierze jest akurat ten wąski, który jak najbardziej mi odpowiada.
Nakładanie: Beż żadnych większych problemów. Nakładało się go całkiem przyjemnie. Przy ostatnim palcu u drugiej dłoni musiałam nim tylko wstrząsnąć, bo zrobił się lekki glutek :)
Krycie: Jedna cienka warstwa i druga nieco grubsza pięknie pokryły płytkę paznokcia.
Trwałość: Pomimo tego, że nałożyłam Top Coat już po jednym dniu miałam nieco starte końcówki. Jednak bez żadnego odprysku wytrzymał trzy dni - musiałam go zmyć, bo nie prezentował się już ładnie przez pościerane końce.
Ogólnie bardzo fajny lakier, ale jak dla mnie rewelacji nie ma - dobrze, że nie płaciłam za niego oryginalnej ceny. Za 10 zł jak najbardziej może być :) A teraz zapraszam do zdjęć wykonanych w świetle dziennym. Bardzo ciężko było mi uchwycić jego kolor - na żywo jest bardziej pomarańczowy.
Fajny kolorek, muszę kupić kiedyś jakiś lakier essie :)
OdpowiedzUsuńładny :D
OdpowiedzUsuńFajny, żywy, ale pomarańcze noszę tylko 'od święta' ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też rzadko noszę pomarańcze na pazurkach :)
UsuńAle pasuje do Ciebie :)) A na pewno do osobowości :D
Usuńja niestety nie lubię pomarańczowego za bardzo. więc odpada :p
OdpowiedzUsuńkolor ładny, ale jakoś nie mogę się przekonać do tej firmy
OdpowiedzUsuńKolorek na zdjęciach wydaje się być bardzo ładny. Szkoda tylko, że essie które mało nie kosztuje ma problemy z trwałością, dobrze iż udało Ci sie go kupić tak tanio :) To zawsze jest moja główna obawa gdy mam kupić droższy lakier - okaże się nie wart swojej ceny.
OdpowiedzUsuńGdybym kupiła go po normalnej cenie byłabym bardzo zła :) Ja zawsze, gdy mam zamiar kupić droższy lakier to boję się rozczarowania :(
UsuńNie nosiłabym, jakoś nie przypadł mi do gustu :<
OdpowiedzUsuńA powiedz gdzie dorwałaś go za 10 zł?!
Takie kolory trzeba lubić :) Ja też nie czułam się w nim dobrze. Ten lakier dorwałam na targach kosmetycznych.
UsuńTaki zwykły jakiś. :D Ale na Twoich paznokciach prezentuje się pięknie. :)
OdpowiedzUsuńTo taki zwyklak, który nie każdemu podpasuje :)
Usuńwygląda przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńPomarańcze bardziej podobają mi się u kogoś, niż na moich paznokciach. Ale kupiłam niedawno jedną taką w wersji mini - może się przekonam :)
OdpowiedzUsuńMi też się bardziej takie kolory podobają u innych :)
UsuńCudo <3
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie lubię pomarańczy, nie pasują do mnie :(
OdpowiedzUsuńCo do uchwycenia koloru lakieru- zawsze mam taki sam problem i to przy każdym lakierze, czasami lepiej, czasami gorzej, mój aparat nigdy nie odda w 100% koloru, który uwidoczniony jest na płytce- strasznie denerwujące.
Mi też się wydaje, że do mnie ten kolor zupełnie nie pasuje :)
UsuńLubie odważne kolory ale ten jest dla mnie przekombinowany ;x
OdpowiedzUsuńŚwietny ;) Uwielbiam lakiery Essie i sukcesywnie moja kolekcja wciąż się powiększa.
OdpowiedzUsuńfajny, ale wolę żywsze pomarańcze :)
OdpowiedzUsuńOn wbrew pozorom jest żywy :D Nie mogłam tego uchwycić na fotkach :(
UsuńSliczny kolor!
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny kształt paznokcia :) A ten kolor podoba mi się nieziemsko, idealny na lato :) A trwałość kiepska, niestety :)
OdpowiedzUsuńTrwałość akurat tej sztuki nieciekawa :)
Usuńzapisuję na listę i lecę do Hebe - aktualnie jest fajne promo :)
OdpowiedzUsuńW żadnej szafie Essie go nie widziałam :( Z tej fajnej promocji już skorzystałam :D
Usuńcudowny, nasycony kolor - ideał na lato :D
OdpowiedzUsuńładny nawet jest. nie mam żadnego Essiaka w kolekcji, ale jakoś nie żałuję ;)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka sztuk ;)
Usuńpodoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńWooow ale pomarańcz, cudowny na lato :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale ja tak samo jak Ty nie czuję się za bardzo w pomarańczach :) Poza tym piaskiem z Paese ;p
OdpowiedzUsuńMi chyba nie pasują te kolory :D
UsuńMoże faktycznie rewelacji nie ma, ale coś przyciągającego ma w sobie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, choć jak dla mnie - trochę zbyt intensywny ;) A lakierów Essie jeszcze nie miałam - ich cena mnie przeraża :)
OdpowiedzUsuńCena jest odpychająca. Jednak ja akurat ten zakupiłam za 10 zł :D A teraz w Hebe promocja, że drugi lakier Essie na 1 zł :P
UsuńDziwne, że jakoś nie rzucam się na Essie w pomarańczowym kolorze! Ale chyba się to zmieni :) śliczny, energetyczny kolor!
OdpowiedzUsuńMi się tak bardzo nie podoba :)
Usuńessie za 10zł?! nie może być! bardzo fajny kolor. ja uwielbiam tą firmę.
OdpowiedzUsuńNa targach go dorwałam :D
UsuńPiękny, energetyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor :) Essie za dyszke o mamo ;) ja też chcę !
OdpowiedzUsuńBardzo soczysty , mam nadzieję że kiedyś będzie mnie stać na Essie
OdpowiedzUsuńŚliczny... Bardzo wpadł mi w oko... Muszę zacząć szukać podobnego. :)
OdpowiedzUsuńjest śliczny, ale masz racje jego oryginalna cena to zdecydowanie zbyt wiele :))
OdpowiedzUsuńśliczna, naprawdę! kurcze, czemu w szczecinie nie ma targów gdzie mogę kupić Essiaki za 10 zł?! :(
OdpowiedzUsuńładny kolorek! Chyba będę musiała się rozejrzeć za takim! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń