środa, 24 września 2014

Morgan Taylor - Under the Stars

Cześć! Znowu nie było mnie jakiś czas, ale nadal zbyt wiele się dzieje. Mam nadzieję, że za jakiś czas moje życie się troszkę unormuje i wrócę do regularnego blogowania. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier, który dostałam jakiś czas temu od Zuzi i Sylwii (jeszcze raz dziękuję! :*). Zarówno na paznokciach jak i w butelce lakier wygląda niesamowicie. Zresztą przekonajcie się sami :)


Nazwa: Morgan Taylor - Under the Stars.
Kolor: granatowa baza, a w niej ogromna ilość holograficznego brokatu w różnych rozmiarach.
Pojemność:  15 ml.
Gdzie można kupić?: najszybciej internetowo.
Pędzelek: sprężysty, dość szeroki z równo przyciętym włosiem. Bardzo dobrze manewruje się nim po płytce paznokcia.
Konsystencja: żelkowa.
Nakładanie: bez problemów.
Krycie: dwie warstwy.
Zmywanie: poradziłam sobie przy pomocy wacika i zmywacza, jednak dla szybszego pozbycia się go z paznokci polecam folię aluminiową :)
Inne: na lakier musiałam nałożyć Top Coat, aby wyrównać powierzchnię. Brokat nie haczył, ale były wyczuwalne nierówności.

Jak Wam się podoba? Ja jestem zachwycona. Na żywo mieni się o wiele ładniej, na zdjęciach efekt jest nieco przygaszony :)

Użyłam: baza diamenotowa KOBO, dwie warstwy Under the Stars, Top Coat Kinetics Kwik Kote.









Pozdrawiam :*

45 komentarzy:

  1. Łał, wygląda niesamowicie *.* Jak niebo w butelce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest piękny! Już od dawna zastanawiam się czy kupić czy nie kupić...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny lakier, szkoda tylko, że te wszystkie brokatowe ciężko zmywać :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ożesz *.* kosmos, dosłownie kosmos zamknięty w buteleczce <3 trafia na moją chciejlistę ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. ale jest cudnyyy :) oko przy nim mi tak świeci jak na niego patrzę że aż się chcę krzyczeć CHCĘ GO! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowity lakier, takie galaktyczne, roziskrzone ciemne kolory zawsze robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny, piękny, piękny! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Mroczna piękność! Aż chce się pomalować paznokcie. Wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda jak niebo pełne gwiazd :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam wszelakie lakiery imitujące rozgwieżdżone niebo, piękny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  11. I tak jest piękny! Wiedziałyśmy z Zuzią co wybrać, sasasasa :p
    Na pewno się już unormuje :*

    OdpowiedzUsuń
  12. roziskrzone niebo, super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. *.* Nieboe na paznokciach! Boski!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Efekt adekwatny do nazwy i widać to niesamowicie. Jeszcze ten żelowy wygląd. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooo rany, boski jest! I ta nazwa - 100% trafności :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o jaaaa, wygląda obłędnie... musi być mój!:D

    OdpowiedzUsuń
  17. cuudo, a jeszcze jak na żywo się mienił bardziej to w ogóle <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Galaxy w buteleczce, coś pięknego ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny, ja mam upatrzonych kilka lakierów MT czekam tylko na jakąś wolną gotówkę :D

    OdpowiedzUsuń
  20. wow! kosmiczny :) chcę go mieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. lakier sylwestrowy, który solo już daje niesamowity efekt ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam kosmiczne lakiery.

    OdpowiedzUsuń
  23. wygląda jak gwiazdy! i teraz sama muszę go zdobyć :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Jejciu przecudny jest ;) zakochałam sie w nim ;) <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Jest jak rozgwieżdżona noc ;) przepiękny !

    OdpowiedzUsuń
  26. przepiękny lakier! noc na paznokciach :))

    OdpowiedzUsuń
  27. Jej, czemu okazujesz takie rzeczy? Jesteś równie okrutna jak magiczny jest ten lakier. Nie mogę się doczekać by zobaczyć go w macie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny :))) No totalna galaktyka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny lakier, w stylu mojej mamy, musze jej go pokazać :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Każda opinia jest dla mnie bardzo cenna i motywuje do dalszej pracy.

Proszę nie reklamować swoich blogów. Zawsze zaglądam do osoby, która zostawi tutaj po sobie jakiś ślad. Komentarze z reklamami blogów będę usuwała. To samo dotyczy treści "obserwujemy?" - nawet nie zaglądam na takiego bloga :)