piątek, 2 maja 2014

MIYO mini drops nr 43 - Mint

Cześć! Dzisiaj chcę Wam pokazać maleństwo, które wygrałam kiedyś w rozdaniu u Agni. Sporo się naczekał, aż zagości na moich paznokciach, ale lepiej późno niż wcale :) Jest to lakier zapachowy o nazwie Mint, pachnie delikatnie miętą, jednak kolor na paznokciach bardziej przypomina pistację. Jeśli interesuje Was jak spisał się ten maluszek to zapraszam do recenzji:


Nazwa: MIYO mini drops, nr 43 - Mint.
Kolor: z nazwy na butelce wynika, że to mięta, jednak na paznokciach zdecydowanie bardziej przypomina pistację. Lakier ma w sobie złoty pyłek, jednak jest on widoczny tylko w butelce, na paznokciach jest bardzo słaby.
Pojemność:  8 ml.
Gdzie można kupić?: małe drogerie osiedlowe, drogerie Jamin, Intermarche, sklep internetowy. Tutaj możecie zobaczyć, gdzie w Waszej okolicy są sklepy z ich produktami.
Pędzelek: krótki, płaski i równo przycięty. Mimo małej wielkości bardzo wygodnie się nim maluje.
Konsystencja: idealna.
Nakładanie: bez problemu.
Krycie: dwie warstwy, jednak już przy pierwszej lakier ładnie pokrył paznokcie beż żadnych smug.
Zmywanie: bez problemu.

Bardzo lubię te małe dropsiki. Można je kupić za niewielkie pieniądze i wybór kolorów jest nawet spory. A Wy macie jakieś lakiery z tej firmy? Lubicie?

Użyłam: baza Paese 5 in 1, dwie warstwy Miyo nr 43, bez Top Coatu.









Pozdrawiam :*

61 komentarzy:

  1. Jak dla mnie wygląda bardzo przyjemnie, wiosennie. Będę go mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny lakier i warto mieć go na uwadze :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem...Tobie dogodzić to jakaś tragedia :D Najlepiej w samych fioletach chodzić i szarościach :P Dziecko troszkę koloru trzeba wnieść do życia :D

      Usuń
    2. popieram :) miętowe lakiery są suuuper :D

      Usuń
    3. ej, bo się obrażę :D :D no nie podoba mi się, przecież się nie zmuszę :D

      Usuń
    4. Haha nie zniosłabym tego, jakbyś się obraziła :) :D :*

      Usuń
  3. o jaaaaa jaki piękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładny kolorek, jak za takie pieniądze to prezentuje się świetnie i nawet top coat niepotrzebny, bo pięknie się błyszczy

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie wygląda :) Lubię te lakiery bo są niedrogie i mają super kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię te lakiery , choć mam do nich słaby dostęp :( A ten kolor jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś jakiś chciała to wiesz gdzie uderzać :)

      Usuń
  7. Piękny kolor, bardzo mi się spodobał. Super wygląda na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny, miło mnie zaskoczył, że przy dwóch warstwach kryje. Bałam się, że 3 minimum będą potrzebne. Na pewno kupię jak go zobaczę:]

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze są.
    Ja zawsze jak chce kupić to albo wykupią wszystkie, albo wykupią kolory ciekawsze, a te, co zostają, są podobne odcieniami do czegoś, co mam :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też często trafiam na przebrane już kolory :(

      Usuń
  10. Kolor wygląda trochę jak pasta z avokado.

    OdpowiedzUsuń
  11. A jak szukałam lakieru w takim kolorze to nie znalazłam - widocznie szukałam w złych miejscach. Świetny lakier ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo łagodny odcień. Podoba mi się...

    OdpowiedzUsuń
  13. kolor taki jak bardzo lubię i tak świetnie kryje ^^ będę musiała się przejść w końcu gdzieś, gdzie mają te maluszki :)
    rewelacyjne zdjęcia ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :* Te maluszki są naprawdę godne uwagi :)

      Usuń
  14. Cieszę się, że Ci przypasował ;) Osobiście bardzo go lubię, to świetna baza do zdobień.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny jest! :)
    Taka pistacja bym powiedziała :)
    Miałam kiedyś podobny i ubolewam że się skończył, postaram się za nim rozejrzeć bo wydaje się być bardzo podobny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam w notce, że też uważam, że bliżej temu lakierowi do pistacji niż do mięty :)

      Usuń
  16. Ja mam dokładnie ten sam i bardzo go polubiłam ;) Jest fajny, jako baza pod zdobienie i do noszenia samego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O popatrz, a tego topu jeszcze nigdy nie miałam! Cena też nie jest taka zła, więc będę musiała przetestować :*:)

      Usuń
    2. Tez się polubiłam z tym lakierem :) A ten Top o którym Ci pisałam jest naprawdę wart uwagi :) Polecam!

      Usuń
  17. świetny jest ten kolorek aż się sama na niego pokuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny kolor, ale faktycznie bardziej przypomina pistację niż mięte ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Bliżej mi do pistacji niż mięty. Jednak tak czy inaczej jest wart uwagi :)

      Usuń
  19. fajny kolorek, choć nie do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kolorek piękny :) sama firme tez lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. mam go, fajny jest niestety ja nie czuje jego zapachu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie czuć bardzo delikatnie, ale czuję miętę :D

      Usuń
  22. Bardzo ładny ;) mam z MIYO nr.58 również mięta tylko bardziej intensywny kolorek ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ale świeży kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny kolor. Muszę chyba się kiedyś zdecydować na jakiś lakier z miyo. Jak na razie czytam o nich same pozytywne recenzje;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie mam takiego odcienia u siebie... muszę to zmienić koniecznie. Piękny odcień i do tego krycie świetne, czego więcej chcieć?:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ładna ta miętka :) a miałaś już pachnące revlonki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie mam tych pachnących jeszcze :D ale moze się to zmieni, bo chyba 9 maja jest - 40% na Revlon w Hebe, więc kto wie :D Chociaż chyba bardziej na Misslyn się nastawiam z tej serii Denim :D podobają mi się :)

      Usuń
  27. Dla mnie ten kolor jest nijaki. :(

    OdpowiedzUsuń
  28. a mi się lakier podoba, ostatnio polubiłam takie pastelki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak dla mnie bardzo ładny kolorek, już długo szukam czegoś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  30. fajny odcień :) jak go spotkam to pewnie wezmę ;p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz. Każda opinia jest dla mnie bardzo cenna i motywuje do dalszej pracy.

Proszę nie reklamować swoich blogów. Zawsze zaglądam do osoby, która zostawi tutaj po sobie jakiś ślad. Komentarze z reklamami blogów będę usuwała. To samo dotyczy treści "obserwujemy?" - nawet nie zaglądam na takiego bloga :)