Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać troszkę czerwieni, z niezliczoną ilością dość sporych holo drobinek. Jeszcze kilka lat temu w ogóle nie akceptowałam czerwieni na swoich paznokciach i teraz zastanawiam się dlaczego? Przecież to taki ładny, elegancki kolor. Na szczęście mój gust się zmienił i czerwienie zaczęły mi towarzyszyć podczas malowania paznokci. Lakierów El Corazon chyba przybliżać nikomu nie muszę, większość z Was zapewne je kojarzy. Dzisiejszy odcień nie jest mocno krwisty, to taka bardziej stonowana czerwień, ale bardzo mi się podoba. Zanim przyjrzycie się jej z bliska, to zapraszam najpierw na krótką recenzję:
Nazwa: El Corazon Granat.
Kolor: czerwień z ogromną ilością dużego holo brokatu.
Pojemność: 16 ml.
Pędzelek: okrągła
nakrętka lekko zwężana na środku co ułatwia jego trzymanie, włosie
długie, wąskie i równo przycięte. Pędzelkiem bardzo przyjemnie się
maluje.
Konsystencja: idealna.
Nakładanie: bez problemu.
Krycie: dwie cienkie warstwy.
Zmywanie: bez problemu.
Użyłam: odżywka Indigo Nail Therapy, dwie warstwy El Corazon Granat, bez topu.
Jak to możliwe, że ja nie znam tej marki lakierów? Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńNie wiem! Koniecznie musisz to zmienić! :)
UsuńPiękne kolorki, mani wygląda bardzo kobieco
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBoski!
OdpowiedzUsuńCudo! Coś jak Zoya, Blaze, ale chyba ciut jaśniejszy.
OdpowiedzUsuńMam Zoyke Blaze :) Też ją uwielbiam, ale ten to całkiem inny kolor :) Różnią się także wielkością holo drobinek, w tym lakierze są one znacznie większe :)
UsuńSliczny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńja jednak bardziej wolę te el corazonki z żelkową bazą ;) chociaż ten jest całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńOo tak te żelki są też bardzo fajne :)
UsuńPrzepiękny jest ten lakier ;-) Z resztą jak większość lakierów od El Corazon ;-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Mi też sporo się podoba :)
UsuńCudeńko! Poluję na tą czerwień, ale ostatnio była niedostępna w sklepie ;(
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te czerwone paznokcie.
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,
http://loveshinny.pl
Pierwsze co zaczęłam się zastanawiać dlaczego u nas granat to ciemny niebieski? Skoro owoce granatu mają zupełnie inny kolor :D
OdpowiedzUsuńDruga sprawa odnośnie czerwieni, ja miałam to samo! Kiedyś nie lubiłam czerwieni na paznokciach i ostatnio się zastanawiałam dlaczego... Doszłam do wniosku, że w moim wypadku po prostu lubię czerwień na swoich pazurkach gdy są krótkie, a gdy są długie wydają mi się takie... ekstrawaganckie?
Sprawa trzecia, najważniejsza! Ten kolorek to prawdziwa petarda! Poproszę taki w wersji hybrydowej :D
Oj piękny jest. Mam kilka ich lakierów i są świetne jakościowo. Ten wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuń