Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jeden z ładniejszych lakierów w mojej kolekcji. Mam go dzięki Agni, którą poprosiłam o jego zakup na targach w Krakowie. Kochana dziękuję Ci jeszcze raz! :* Lakier pochodzi z najnowszej kolekcji Sparkle, w której znajdziemy 6 kolorów z niesamowitymi błyskotkami w środku. Jednak najbardziej "napalona" byłam na tę buteleczkę i nie żałuję! Zdjęcia tak naprawdę nie oddają jego prawdziwego uroku. Starałam się jak mogłam, ale musicie uwierzyć, że na żywo wygląda jeszcze lepiej :) Przejdźmy zatem do recenzji:
Nazwa: Orly - Mirrorball.
Kolor: stalowy z holograficznym pyłkiem i brokatem.
Pojemność: 18 ml.
Gdzie można kupić?: najszybszy i największy wybór jest na ich stronie internetowej. Ja zazwyczaj kupuję ich lakiery na targach.
Pędzelek: długi, nieco wąski, równo przycięty. Bardzo wygodna, gumowa nakrętka.
Konsystencja: żelkowa, średnio gęsta.
Nakładanie: bez problemu.
Krycie: dwie warstwy.
Zmywanie: na pewno trzeba poświęcić na jego zmywanie troszkę więcej czasu niż przy tradycyjnych kremowych lakierach ze względu na zawarty w nim brokat. Jedak poradzimy sobie bez użycia folii.
Inne:
- kuleczka do mieszania lakieru,
- lakiery nie zawierają DBP, Toluenu oraz Formaldehydu,
- ładny kształt butelki,
- bardzo wygodna nakrętka.
Tak jak pisałam wyżej - lakier na żywo prezentuje się jeszcze lepiej. Mieni się pięknie w każdym oświetleniu. Na koniec nałożyłam Top Coat, ale nie zauważyłam, aby wpłynął on negatywnie na wygląd tego lakieru.
Użyłam: Odżywka: paese - aktywny wapń, dwie warstwy Orly Mirrorball, Top Coat Kinetics Kwik Kote.
Pozdrawiam :*
świetny lakier:) ja nie miałam jeszcze żadnego orly w swojej kolekcji
OdpowiedzUsuńMam tylko dwa Orliki w swojej kolekcji i to w wersji mini; piękne, ale ten to bije je na głowę! Jest cudowny!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na Twoich paznokciach^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
♥Miśka♥
wygląda świetnie, wielkie wow ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ;)
OdpowiedzUsuńjak pięknie się mieni
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńO łał! jest cudowny i taki mój! Przepiękny lakier :)
OdpowiedzUsuńo rajuśku! CUDOWNY ^^
OdpowiedzUsuńCuuudowny!!!
OdpowiedzUsuńchyba zacznę polować na orliki, bo niektóre są na prawdę cudne!!!
Piękny jest, bardzo oryginalny!
OdpowiedzUsuńJest piękny! Tyle błysku w jednym lakierze <3
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki, naprawdę :*
OdpowiedzUsuńPiękny. Nie ma co tutaj więcej pisać, po prostu piękny!
OdpowiedzUsuńCiesz się, że sobie odpuściłam dla Ciebie :P
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że jesteś zadowolona :D
Cudo, on jest z tej nowej kolekcji świątecznej ?
OdpowiedzUsuńa mówiłam, że ładny :D
OdpowiedzUsuńZ całej kolekcji, ten właśnie kolor jest najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńwow! tylko tyle mogę napisać :)
OdpowiedzUsuńZaraz po którymś z postów (chyba u Antii) zachorowałam na ten lakier :-) A teraz moja choroba się pogłębiła :-P
OdpowiedzUsuńcudowny lakier <3 mieni się jak śnieg w słońcu :P
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny lakier z Catrice z limitowanki Houte Future, aż jestem w szoku :D
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że to bardziej top będzie, no to teraz się zdziwiłam, ale pozytywnie bo pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCudowny, marzę o nim :-)
OdpowiedzUsuńJest boski!! Choruję na niego od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńprzepiękny! nosząc go, chyba cały czas bym się patrzyła na paznokcie.. muszę go zdobyć kiedyś :D
OdpowiedzUsuńOj, no ja też nie mogę się napatrzeć.:) Przepiękny kolorek.
OdpowiedzUsuńpięknie się mieni ♥
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle, że ten orlik jest boski :)))
OdpowiedzUsuńCudo! Jak już pisałam na facebooku, wczoraj przeglądałem swatche tego lakieru i zakochałam się na maksa, może właśnie to będzie moje pierwsze orlątko? :P
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Na zbliżeniach zachwyca ;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak połączenie srebrnego piaska i Sinner Lady od colorowo :)
OdpowiedzUsuń