Cześć! Odkąd zakupiłam swoje rapidografy dostawałam sporo wiadomości, czy nadają się one także do malowania po zwykłych lakierach. Wcześniej używałam ich tylko do lakierów hybrydowych, jednak aby odpowiedzieć na Wasze pytania po prostu to sprawdziłam. Jak zobaczycie poniżej rapidograf bez problemu sobie poradził. Trzeba jednak zastosować się do pewnych zasad:
- lakier, po którym będziecie malować musi PORZĄDNIE wyschnąć! Ja pomalowałam paznokcie dzień wcześniej i dopiero na drugi dzień zabrałam się za zdobienie. Chciałam mieć pewność, że lakier na pewno już wysechł,
- dodatkowo "zużytym" blokiem polerskim, który NIE JEST ostry zmatowiłam warstwę topu (jego zdjęcie będzie na końcu notki). Trzeba to robić bardzo ostrożnie, aby nie przebić się do koloru. Można ten etap pominąć i od razu na błyszczącym topie malować rapidografem, ale będzie się ślizgał i ciężko będzie nim manewrować. Na zmatowionym działa bez problemu!
- nie naciskamy mocno rapidografu podczas malowania! Możemy w ten sposób uszkodzić końcówkę. Same zobaczycie, że ledwie co dotykając można bez problemu coś malować.
- na koniec zabezpieczamy wszystko topem. Tusz bardzo szybko zasycha i nie powinien nam się podczas tej czynności rozmazać.
W swoim zdobieniu oprócz rapidografu użyłam jeszcze farbek akwarelowych w tubce, aby wykonać delikatne tło. Nałożyłam je już na namalowany wzór. Nie bójcie się Wasze malowidła pod wpływem wody nie znikną. Ja sporo razy pociągałam pędzelkiem po tym wzorze i jak widzicie nic się nie stało.
Jeśli macie problem z obsługą cienkich pędzelków to bardzo Wam polecam rapidograf - trzeba o niego dbać i na pewno posłuży Wam na długo. Zapraszam do zdjęć:
Do tego zdobienia użyłam:
Pozdrawiam :*